Nie wiem jak wy, ale ja bym takiej k***y nie wziął na mój motocykl, zwyczajnie brzydzę się biedy umysłowej i kurestwa. Moim zdaniem facet też powinien się szanować i z k***ami się nie zadawać, facet który zadaję się z k***ami sam jest k***iarzem.
To nie byłby chyba zły pomysł: Kurewka w ekspresową dostawą do domu niezależnie od korków i nawet rozbierać nie trzeba - od razu rozpakowana. Po drodze można dawać sprawdzić jakość towaru jak widać.
jaki wysyp moralności... on chyba nie wiezie jej do cerkwi się hajtać tylko j***ć dobrą dupę...
0;25 - kameryn tak się zapatrzył za dupeczką, że w lewo skręcił niczym Janusz Zawodowiec (ze środkowego pasa oznaczonego jazda na wprost) Nie żebym pierwszy w niego kamieniem rzucił...
Jak się sp***oli z motocykla i zedrze trochę skóry to nauczy się ubierać.
Normalnie krew mnie zalewa widząc ludzi, który w koszulce, spodenkach, japonkach i kasku (przepisy wymagają, więc ma) zapie**alają na swoich motocyklach. Jestem w ogromnym szoku widząc ich nieodpowiedzialność.
Można przymknąć oko na tak ubranych skuterzystów, których "potwory" mają kagańce do 50-60 km/h. Fakt, upadek przy tej prędkości nie jest miły, ale o wiele mniej szkodzący niż przy 100 km/h.
A z resztą, ch*j mnie to powinno obchodzić. Przynajmniej dzięki takim osobnikom, mamy co oglądać!