Nikt nie przyznaje się do prowadzenia auta.
Dla tego bezwzględne 0.0 za kółkiem. Jak ktoś widzi różnicę między najebany a wczorajszy i będzie pisał mądrości z dupy typu: po 2 piwach i lampce wina czuję się świetnie. To czas pomyśleć o leczeniu alkoholizmu.