Cztery babcie siedzą przy stole w domu spokojnej starości, gdy pojawia się dziadek...
Jedna z nich oświadcza:
- Możemy ci dokładnie powiedzieć, ile masz lat.
Staruszek odpowiada:
- Tego to, zwariowane c**y, wiedzieć nie możecie.
Druga z nich jednak woła:
- Tak jest! Określimy dokładnie twój wiek, musisz tylko spuścić spodnie!
Dziadek był zaciekawiony, skąd babcie są takie pewne co do jego wieku. Opuścił portki.
Babcie utworzyły wokół niego krąg i patrzą na wysłużonego już "generała":
- Stary dziadzie, masz osiemdziesiąt siedem lat!
Z opuszczonymi spodniami dziadek pyta:
- Jak to, do diabła, odkryłyście?
Śmiejąc się, ze łzami w oczach, babcie odpowiadają:
- Byłyśmy wczoraj na Twoich urodzinach.
Osiemdziesięciolatek ożenił się z dwudziestoletnią dziewczyną. Po ślubie nadszedł czas na noc poślubną. Więc dziewczyna zdecydowała, żeby spali w oddzielnych pokojach, a jak będzie mu się chciało kochać to niech przyjdzie i zapuka w drzwi. Więc mu się zachciało - no i poszedł. Po seksie wyszedł. Po piętnastu minutach znowu przyszedł. I tak 4 razy. Po piątym, dziewczyna mówi:
- Zrobiliśmy to już tyle razy i wiesz co? Robisz to lepiej niż niektórzy w moim wieku. I nawet możesz to robić kilka razy w nocy! Tak, jak dzisiaj...
Dziadek patrzy zakłopotany i mówi:
- To ja już tu byłem?
Umiera mąż, parę miesięcy później umiera żona.
Trafiła do raju, kiedy tylko zobaczyła męża, odrazu biegnie do niego i krzyczy:
- kochanie, jak się cieszę, że znowu cie widzę!
- O nie! Ni h*ja! Było jasno powiedziane: "Dopóki śmierć was nie rozłączy" !
Stary dziadzio stoi na końcu długiej kolejki w Biedronce.
Ledwo trzyma się na nogach.
- Przepraszam Państwa, jestem weteranem II wojny światowej...Może mógłbym bez kolejki?
- Ależ oczywiście! Proszę bardzo!
- Danke.
- Dzień Dobry przyszłym rodzicom. Mam już wyniki badań dziecka.
- Doktorze, zanim pan coś powie. Ustaliliśmy, że nie chcemy poznać płci dziecka.
-Ależ oczywiście- śmieje się lekarz- a więc "To", nie oddycha.