18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Przystanek Woodstock

szpon2 • 2019-06-27, 12:27
572
Zeszłoroczny wyjazd na Przystanek Woodstock to był ogromny błąd. Syf, smród, na glebie leży jakiś nieprzytomny gość, cały obrzygany, spodnie mokre bo się zeszczał. Trzeba uważać żeby nie wdepnąć w jakąś strzykawkę, bo wala się tego co nie miara.

Jakiś gość w dredach pije wodę z kałuży bo chyba odwodniły go piguły. W przeciągu 1 godziny podeszło do mnie pięciu różnych dilerów i pytali się czy chcę może kupić [substancja którą akurat mieli]. Jakaś laska w koszulce z Che Guevarą z nieogolonymi nogami i zarośniętymi pachami podniosła spódniczkę pokazując włochatą cipę mówiąc "to może być twoje za 20 złotych".

Wszędzie walały się odchody. Ludzie bez kozery walili na hejnał jabole z butelek. Obok jakiś typek posuwał na trawniku leżącą tam kompletnie gołą grubą lochę, taką ważącą luźno ponad 100 kilo. Oboje wydawali z siebie dźwięki jak zwierzęta. Po chwili typek skończył i zmienił go kolega, który do tej pory się tylko przyglądał. Głośniki bombardowały uszy jakimś niezrozumiałym bełkotem przeplatanym piszczącymi dźwiękami. Mało co nie przewróciłem się o faceta, który zwyczajnie pomiędzy ludźmi kucnął, ściągnął pory i zaczął srać. Smród zmieszanego potu, moczu i fekaliów był nie do zniesienia.

A to był dopiero dworzec we Wrocławiu.
crossdressphyxia • 2019-06-27, 13:41  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (143 piw)
Kiedyś na Woodstocku poznałem bardzo sympatyczną parę gejów i ich 5-cio letniego synka. Mieli cudowne poczucie humoru, spali razem w namiocie obok mojego. Pewnego razu chcieli się r*chać i poprosili żebym zabrał Pawełka na spacer - poszliśmy na koncert Behemota, niestety stałem przy barierkach z małym na barkach i dostałem potężną dawkę gazu musztardowego. Broniłbym się, ale po tabletkach z marihuaną miałem zwiotczałe mięśnie. Jak się obudziłem to mały dogorywał na scenie, przybity do krzyża. Nie wiedziałem jak powiedzieć chłopakom więc pobiegłem do Jurka Owsiaka, zapłakany, spanikowany. Od Jurka bił spokój i charyzma, kazał wolontariuszom wstrzyknąć mi heroinę i obiecał, że zajmie się tematem. I zrobił to - załatwił fajnego, ładnego chłopaka z jednego ze szpitali które dotował (rodzicom powiedzieli że zmarł), pięknie umalował i ubrał w śliczną sukienkę a wolontariusze na lektyce zanieśli go jako dar dla moich przyjaciół z namiotu obok. Byli zachwyceni, jeszcze tego samego wieczora taplaliśmy się wszyscy nago w błocie i tradycyjnie pluliśmy na godło i portret Papieża. Wpadł nawet sam Nergal który w ramach przeprosin podarował całe wiadro krokodyla - towaru było tak dużo, że wszystkich częstowaliśmy a i tak wróciłem do domu z dwoma dużymi słoikami

Zagadka na lato

Noba • 2019-06-25, 13:05
112
Jak nazywa się wysoka temperatura latem w policji?






Upał.

sex turystyka

Raffuls • 2019-06-19, 23:55
284
Co to jest sex turystyka ?



- Przenoszenie księży z parafii do parafii

życiowe

SuchyHarry • 2019-06-14, 00:07
112
Jaka jest różnica między twoją pracą, a martwą dz**ką???



Twoja praca wciąż ssie.

:idzwch*j:

Wieniec

Mateush444 • 2019-06-06, 19:10
148
Pomocy! Co mam zrobić jak złapałem wieniec na pogrzebie?

Pedofilia w kościele

MCanczej • 2019-06-04, 16:36
115
Problem pedofilii jest wszędzie, nie tylko w kościele!
Ps. Również na plebanii.

Śmierć

saves • 2019-05-29, 18:16
133
Śmierć księżnej Diany i Freddiego Mercurego miała jednakową przyczynę.



Obydwoje wjechali do tunelu bez zabezpieczenia.

Europa

mateusos • 2019-05-24, 21:58
207
Patrze, na ogród obok, widze mojego sąsiada Mohammeda i jego żonę. Córka pod szyje w ziemii zamierzają rzucać kamieniami w jej głowę. 

Oczywiście zadzwoniłem na Policje

Cieszę się, że zwyciężyła sprawiedliwość-zostałem oskarżony o nietolerancję religijną i islamofobię.

małżonkowie

marc-men • 2019-05-22, 21:30
108
Żona do męża:
- Co ty, pijesz wódkę? Do śniadania?
Mąż:
- No popatrz... już wszystkich w tym kraju popie**oliło...

Refundacja NFZ

rewer • 2019-05-17, 07:15
279
Pan Nowak udał się do szpitala po wyniki badań żony.
Pracownik szpitala mówi:
- Bardzo nam przykro, ale mieliśmy tu trochę zamieszania i niestety wyniki pańskiej żony wróciły z laboratorium razem z wynikami jakiejś innej pani Nowak i teraz nie wiemy, które są które. Szczerze mówiąc, ani te, ani te nie są nadzwyczajne.
- Co to znaczy?
- Jedna z pań ma Alzheimera, a druga uzyskała pozytywny wynik testu na AIDS.
- Ale chyba badania można powtórzyć?!
- Teoretycznie można, ale te badania są bardzo drogie, a NFZ nie zapłaci za dwa testy dla tego samego pacjenta.
- To co ja mam robić?
- NFZ zaleca w takiej sytuacji, by zawiózł Pan żonę do lasu i tam zostawił. Jeżeli trafi sama do domu, to ja bym już jej nie bzykał.
X