Podczas budowy chińskiego muru bhp i przemiał pracowników był a takim poziomie, że ponoć biedaków co zginęli albo się uszkodzili dawali do środka. Do zaprawy itd.
bajka dla grzecznych dzieci, jak sobie wyobrażasz stabilność takiej konstrukcji poprzekładanej gnijącymi ciałami?
Dobrze że biedronia nie bylo, dopiero by się działo.
bajka dla grzecznych dzieci, jak sobie wyobrażasz stabilność takiej konstrukcji poprzekładanej gnijącymi ciałami?