a jaka była prędkość dozwolona i z jaką jechał, panie expercie?
Jeden ch*j jaka była dozwolona. Spójrz na warunki atmosferyczne panujące w danej chwili. Żadne ograniczenia prędkości nie uwzględniają deszczu, śniegu, mrozu itd. Jeśli ktoś jest idiotą i nie rozumie, że w takich warunkach trzeba jeździć wolniej i ze szczególną ostrożnością to tak właśnie kończy. Mokra nawierzchnia doskonale nadaje się do zapie**alania takim klockiem kwadraciakiem. Nie dostosował prędkości do warunków i tyle.