Straszne, tyle cierpienia i bólu od osoby która powinna być najbliższa sercu. Kiszka trochę że na tym świecie dzieją się takie rzeczy. Możemy się tylko pomodlić za ofiary przemocy i za napastników żeby się opamiętali i zmienili swoje postępowanie. Pozdrawiam!
fascynuje mnie trochę fakt, że to dziecko jest tak spokojne. już dawno musiało zrozumieć, że krzyk i płacz tylko pogarszają sprawę. takie kochane dziecko. jak dorośnie będzie z niej cudowna psychopatka