@nowynick, nie czułbym się odpowiedzialny, na pasach mógł znaleźć się nawet człowiek, wina zawsze jest tego kto nie potrafi zachować bezpiecznego odstępu i nie jest przygotowany na zatrzymanie przy dojeżdżaniu do pasów.
Mam nadzieję, że chociaż piesek przeżył. Był już za kadrem i w sumie mogło mu się nawet coś stać,. Jakiś odłamek z tego pomarańczowego samochodu. mógł go nawet zranić! Oby wyszedł z tego cało.
Takim gównem jak tuk-tuk to by nie wyhamował z 50km/h zachowując 100m odstępu... tylko w krajach moczem i gównem płynących takie coś może jeździć po ulicach.
i teraz żyj tu z myślą, że przez j***nego kundla doprowadziłeś do śmierci człowieka...
Nie przez kundla, a przez swój własny debilizm, że jechał czymś co najwyraźniej nie miało hamulców, albo siedział praktycznie na dupie temu co zahamował.