Rozbawiło
Bo powinna ssać a nie dmuchać !!
Tu nie chodzi ani o ssanie ani dmuchanie. Jest taka stara zabawa polegająca na tym że najpierw się szybko oddycha nabierając jak najwięcej powietrza, następnie tak po 10-15 głębokich wdechach wstrzymuje się całkowicie oddychanie. Trzeba chwilę wytrzymać, niektórzy pomagają sobie właśnie w ten sposób jak na obrazku wkładając kciuka do paszczy. Efektem po extra dotlenieniu a następnie braku tlenu przeważnie jest krótkotrwała utrata przytomności. Zabawa przednia ale trzeba to robić na siedząco inaczej można skończyć z niezłym guzem na łbie. :DDD
Potwierdzam, kilkanaście lat temu u mnie w szkole była taka "moda" i faktycznie dawało to ciekawy krótkotrwały odlot, tylko właśnie trzeba było się zabezpieczyć przed guzem.