Jakaż podnieta. Pseudo-awangarda. Nie ma w tym nic wybitnego, żadnej głębi, większego przekazu.
"Wow, cóż za fantastyczne gówno". j***ni znawcy sztuki.
Siedzę teraz z 3 osobami. Ja znam cyriaka i 2 pozostałe osoby też. Wszyscy zgadli że to śmierdzi cyriakiem podczas 1 odtworzenia. Szacun dla takiej sztuki surrealizmu którą wyznajemy na wielu płaszczyznach. Aphex Twin, Coil, Cyriak Ruzel!