Problem z Białorusią polega na tym, że Polska przegapiła szansę na wyciągnięcie Łukaszence ręki. Mińsk całymi latami czekał aż w Warszawie ktoś przejrzy na oczy i być może przejrzał ale z przyczyn oczywistych nie można nic zrobić bo zaraz by nam odpalili akcję prostującą zapędy. Polityka wobec Białorusi była od lat kluczem do odbudowy silnej Rzeczypospolitej. Obecnie tracimy tę szansę. Niech nikt nie ma złudzeń, że Cichanouska zostanie prezydentem bo Rosjanie z przyczyn bezpieczeństwa narodowego nie mogą sobie pozwolić na rozwalenie kolejnego kraju buforowego, w momencie gdy władze państwowe utracą kontrolę nad bezpieczeństwem publicznym to wojska rosyjskie wejdą na terytorium Białorusi i staną u naszych granic, a wtedy jesteśmy w dupie bo cała strategia wschodnia WP idzie się j***ć.
jak (...) u nas za okupacji rosyjskiej.
'Demokratyczne' pałowanie na Białorusii