Dobrze zmontowanie, ale komu oglądanie sarny kojarzy się z Collinsem? to tak jak by koza kojarzyła się...
Wybierz się do laryngologa.
Wybierz się do laryngologa.
Nie
longlong7 napisał/a:
Dobrze zmontowanie, ale komu oglądanie sarny kojarzy się z Collinsem? to tak jak by koza kojarzyła się...
Wybierz się do laryngologa.
Stawiam duże piwo, bo to jedno z najbardziej charakterystycznych przejść na perkusji, moment, na który czekasz słuchając tego kawałka. Naprawdę trzeba mieć coś pozytywnie z deklem żeby, takie coś zmontować )))
Najpierw foczka na głównej, teraz jelonek... Co jeszcze będzie, fretka?
Właśnie myślę o tej fretce