Perkusista nie złożył żadnego komentarza oprócz tego, że nie wiedział, kim były te dziewczyny, kiedy pokazano mu ich zdjęcia. Powiedział, że nie będzie mówił bez tłumacza.
Gitarzysta powiedział detektywom, że widział dwóch muzyków zaangażowanych w czynności seksualne z kobietą w łazience. Zgodził się na pobranie próbki DNA jako dowodu.
Wokalista potwierdził, że w busie było przyjęcie i kobiety były tam obecne. Zażądał adwokata i tłumacza, odmawiając dalszych komentarzy. Odmówił pobrania próbki DNA.
Basista potwierdził, że kobiety były w busie, ale powiedział, że siedział na kanapie i nie widział, co się dzieje. Następnie stwierdził, że potrzebuje tłumacza, by być dobrze zrozumianym. Powiedział też, że nikt nie został zmuszony do wejścia do busa. Potem stwierdził, że nie przypomina sobie, co się działo. Także odmówił pobrania próbki DNA.
Piąty mężczyzna powiedział detektywom, że spał w busie i nigdy nie widział kobiety, która jest domniemaną ofiarą gwałtu. Powiedział, że tylko przez chwilę widział przyjaciółkę, która została zatrzymana. Zrobił także aluzję do jej konta na Instagramie, ale nie mówił o tym szczegółowo.
trzeba byc debilem zeby nie widziec roznicy pomiedzy nigrem z afryki gwalcacym pare na plazy a muzykow co j***li jakies szmaty co same sie tam przypaletaly i pewnie same dupy daly...
odda się kilku chłopakom przy wszystkich.
Widzę voidinfinity, że trochę łagodniejesz z tą propagandą
trzeba byc debilem zeby nie widziec roznicy pomiedzy nigrem z afryki gwalcacym pare na plazy a muzykow co j***li jakies szmaty co same sie tam przypaletaly i pewnie same dupy daly...
Ale spokojnie, rzekomo gwałcili nasi.
Potraktuj mnie jak debila i wyjaśnij mi proszę jaka jest różnica między pijanymi polakami gwałcącymi laskę a pijanymi murzynami gwałcącymi laskę.
Możliwe, możliwe. A może one przyszły tylko na gałę, a ci wyskoczyli "hej kurewki, jedziemy na dwa baty!", a im owszem gała pasowała, ale zapinanie na dwa baty niekoniecznie