Sabłej kanapka za 20 zł tylko dla hipsterskich studentów zarządzania którym starzy dajo pieniążki na hajlajf
Ja tam jestem gimbem (mentalnie) na garnuszku rodzicieli, ale jak już muszę zjeść na mieście to wolę sobie opie**olić tego subwaya, bo jakby się nie uprzeć to musi on być zdrowszy od takiego McDonalda, nie wspominając o j***nych sp***olinach tj. kebab.
A przecież nie będę jakichś pedalskich sałateczek bez mięsa w GreenWayu wpie**alał.
W subwayu k***a... zresztą whateva, hejtujcie mnie i moj post, bo nie jestem trendy i nie daję k***y za takie fejkowe deskrypszyns. OMG, nie ma to jak użyć randomowych słówek i wygrać internet, nie zaliczając faila...
k***a! Czy ludzie już zapomnieli polskie słownictwo?
Sabłej kanapka za 20 zł tylko dla hipsterskich studentów zarządzania którym starzy dajo pieniążki na hajlajf
Pracuję w zawodzie od drugiego roku studiów na polibudzie, rodzice przestali mnie utrzymywać po licbazie, jadam w subway'u i ch*j Ci w dupę.
A co do tematu - żal mi zawsze takich życiowe p*zdy, które po nagraniu jakiegoś syfu w znanej sieciówce, zamiast uderzyć do kierownictwa i zapytać na ile wyceniają niepublikowanie takiego filmu w sieci, to wrzucają to na pałę bo będzie śmiesznie.