Tak to jest jak myślisz że mając pieniądze to masz także wiedzę, doświadczenie i umiejętności. Mając sportowy samochód / motocykl to masz tylko sportowy samochód samochód / motocykl. Przydałby się jeszcze jakiś instruktor z doświadczeniem.
Na nauce jazdy nie ma doskonalenia z np. Jazdy w zimę, wychodzenia z poślizgów itp. Pierwszy śnieg wielu kierowców weryfikuje, tak samo jak duża moc pojazdu przy braku doswiadczenia
Tak to jest jak myślisz że mając pieniądze to masz także wiedzę, doświadczenie i umiejętności. Mając sportowy samochód / motocykl to masz tylko sportowy samochód samochód / motocykl. Przydałby się jeszcze jakiś instruktor z doświadczeniem.
Kiedyś przy kupnie niektórych aut, trzeba było przejść obowiązkowe szkolenie. Teraz już się tego nie praktykuje i dlatego widzimy filmiki na których starzy plejboje rozpie**alają ferarki i korwety na prostej. Tu np. stary ch*j żmiję rozj***ł
widać nigdy nie jezdziłes takimi autami. Stracić trakcje na prostej to żaden problem a brak lub uposledzone systemy nie pomogą. To nie nowy merc czy bmw że na pełnym gazie komp zrobi wszystko za kierowce i nie pozwoli obrócić auta. Jak dołożymy do tego amerykanski automat to nigdy nie wiesz kiedy przerzuci bieg i cała moc pójdzie nagle na koła
Ja tam jeżdżę 600 konnym BMW i nigdy takich problemów nie mam. Nie mam, bo potrafię jeździć.
Na nauce jazdy nie ma doskonalenia z np. Jazdy w zimę, wychodzenia z poślizgów itp. Pierwszy śnieg wielu kierowców weryfikuje, tak samo jak duża moc pojazdu przy braku doswiadczenia
ty to lepiej zamilcz bo ty jedyne jakie doświadczenie które masz to marszczenie freda !
Ja tam jeżdżę 600 konnym BMW i nigdy takich problemów nie mam. Nie mam, bo potrafię jeździć.