18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Czy możemy porozmawiać?

~Velture • 2018-07-11, 23:19
A wy narzekacie, że Polacy nie znają angielskiego na poziomie ponadgimbazjalnym :wyj***ne:

No to uczcie się od swoich nowoczesnych i tolerancyjnych sąsiadów zza odry :amused:


rachunekprosze

2018-07-12, 00:44
o psia mać, tej heldze Cycki produkują więcej testosteronu, niż jaja połowy sadoli

Argeusz

2018-07-12, 01:02
@up w koncu niemka.
Z resztą kto był w Niemczech ten wie, ze niemiaszki często ani słowa po angielsku nie potrafią, "nicht fersztejen" i sp***alaj.

bloodwar

2018-07-12, 05:36
Niemcy doskonale rozmawiają po angielsku ale... nie chcą tego robić. Przyjeżdzasz do pracy, pytają czy umiesz język odpowiadasz "Niemiecki? Nie ani słowa ale doskonale rozmawiam po angielsku" to koleś wpisuje "Język - brak". I potem mówi do Ciebie po niemiecku tak długo aż zaskoczysz podstawowe słowa. No chyba, że to jemu coś trzeba - wtedy nagle okazuje się biegłym poliglotą :)

fantastico

2018-07-12, 09:32
Unda Sztutzn!! Paniał.

Miruu

2018-07-12, 09:49
Ja znam po szwabsku tylko "To jest mój dom." : "Das ist maine konzentrazionlager." czy jakoś tak....

~Velture

2018-07-12, 10:00
bloodwar napisał/a:

Niemcy doskonale rozmawiają po angielsku ale... nie chcą tego robić.


Jak mnie zaczepia niemiec na ulicy o coś zapytać po angielsku to zawsze po złości mówię "mi noł spik inglisz". Z takim jebitnym polskim akcentem. Tak k***a ze zwyczajnej złośliwości.
Kiedyś za dzieciaka nawet chciało mi się z nimi bawić w zwykłe bycie ch*jem i jak o coś pytali gdzie coś jest to z premedytacją pokazywałem przeciwny kierunek i instrukcje podawałem do jakiejś losowej ulicy ale teraz to już mi się nie chce i zwyczajnie rżnę, że nipanimaju i ch*j do przodu.


BanujNasNieMichalka

2018-07-12, 11:02
Przecież w Niemczech lepiej dogadasz się z 75 letnia Niemka po angielsku (bo zna język) niż z Polskim moherem po Polsku .

IOI

2018-07-12, 11:54
"Jak mnie zaczepia niemiec na ulicy o coś zapytać po angielsku to zawsze po złości mówię "mi noł spik inglisz".

W Berlinie mieszkasz? bo strasznie dużo masz tam Niemców.

~Velture

2018-07-12, 15:06
IOI napisał/a:

"Jak mnie zaczepia niemiec na ulicy o coś zapytać po angielsku to zawsze po złości mówię "mi noł spik inglisz".

W Berlinie mieszkasz? bo strasznie dużo masz tam Niemców.


Nie napisałem, że często tylko zawsze jak mnie zaczepia... :homer:
O dziwo w miastach zdarza się k***a, że na ulicy zaczepi cię obcokrajowiec pytający o drogę albo inną informację.
Raz na ruski rok ale jednak.

krasnal_hałabała

2018-07-12, 16:23
Każdy powinien klepać się po jądrach podczas nauki angielskiego, to pomaga, poważnie.

mamurra

2018-07-13, 20:00
Cytat:

I potem mówi do Ciebie po niemiecku tak długo aż zaskoczysz podstawowe słowa



To jest pasywno-agresywna metoda uczenia obcych własnego języka. Była przez wieki ze znakomitymi skutkami stosowana przez Polaków na Kresach. Dwa scenariusze:

1) Jesteś Rusinem. Chcesz coś od Polaka. Musisz przemówić do niego po polsku, bo inaczej wzruszy ramionami i sobie pójdzie.

2) Jesteś Rusinem. Polak chce czegoś od Ciebie. Musisz mówić po polsku, bo inaczej wzruszy ramionami i pójdzie do kogoś innego.

W obu wypadkach mówienie po polsku = profit, niemówienie = brak profitu. To działało, bo zasadniczo osadnictwo polskie na Kresach (dwory, lokowane wsie itp.) było samowystarczalne.

Skutek tej polityki był taki, że mimo 120+ lat zaborów jeszcze jesienią 1939 roku językiem komunikacji między różnymi nacjami był na Kresach (Litwa, Białoruś, Ukraina) język polski, a nie rosyjski. Dopiero potem przyszły czystki etniczne i się skończyło.

Mors_Nigra

2018-07-13, 22:24
@krasnal_hałabała, ale jak klepać? Lekko, mocno, średnio? Ma boleć, czy nie?

Szparas

2018-07-13, 22:24
Niemcy to k***y, na 10 razy jak chciałem tam skorzystać z angielskiego to 9 nikt nie znał angielskiego. W sumie starszych dziadków to można próbować spytać o coś po rusku, może jeszcze pamiętają z czasów młodości :lol: