Czy to były te kobiety które kupiły sobie prawo jazdy za 2,5k PLN, bez zdawania egzamiu?

Tylne lampy jeszcze do opylenia.

dzięki robieniom kobietom wody z mózgu, że super we wszystkim, przez lewicowe tvn-y i podobne stacje, kobiety stają się między innymi, również doskonałymi kierowcami

O kolega chyba ma fajną jakąś pracę, no chyba że jesteś policjantem.

sprzedam opla

moim zdaniem nie powinno sie zasłaniać tylko wlasnie niech ludzie widzą jak sie moze skonczyc nieuwaga...... na pewno dałoby do myślenia

Może tego nie wiesz, ale: Opel>Daewoo>Chevrolet to jedna konstrukcja. Rozumiem, że masz na myśli ten wypadek https://www.sadistic.pl/czolowka-na-dk50-grojec-gora-kalwaria-vt471426.htm

Ale to akurat niespecjalnie ma znaczenie, kabina Tira to praktycznie pionowa ściana, załóżmy ze Tir jechał 70 km/h. Babka skoro walnęła w niego centralnie czołem, musiała być na jego pasie, więc coś wyprzedzała, załóżmy że jechała 80 km/h. Czyli to tak jak by centralnie jebnąć w ścianę przy prędkości 150km/h, każdy sedan się tak sprasuje.
Silnik wpadnie do kabiny na kolanka kierowcy, w kabinie nie ma jakichś super wytrzymałych wzmocnień które przy takich prędkościach i z nimi związanych siłach nie dopuściły by do zgniecenia tej pustej praktycznie przestrzeni obudowanej jedynie blachą. Wzmocnienia, strefy zgniotu, sanki na których silnik wjeżdża pod auto itp są skuteczne, ale przy prędkościach pod które były projektowane i testowane, czyli ~max 60 - 80km/h.

Także w takich przypadkach ten cały pierdyliard gwiadek z testów zderzeniowych jest tam gdzie jego miejsce, w bagażniku.

@up Prędkości się nie sumuje.

Aha i europejski NCAP jest nic nie warty bo badają zachowanie przy uderzeniu w proporcji 50/50 maski i to jest typowe wg nich zderzenie. Amerykańskie testy wykonywane są w proporcjach 25/75 maski i nagle tak różowo nie jest z gwiazdkami. Europejskie samochody z 5 * mogą mieć u hamburgerów ledwie 3 *.

@up zapomniałeś dodać że dla obiektów o zbliżonej masie, wtedy faktycznie oba takie sedany zatrzymały by się praktycznie w miejscu zderzenia i na każdy z nich działały by siły odpowiednie dla ich prędkości jednostkowej, nie sumarycznej. W zderzeniu z poruszającym się obiektem o masie kilkunasto lub kilkudziesięciokrotnie przekraczającej masę drugiego obiektu uczestniczacego w zdarzeniu sprawa wygląda już nieco inaczej.

Fakt faktem że sumowanie prędkości w tym przypadku to wielkie uproszczenie, ale ze względu na praktycznie brak strefy zgniotu w tirze, jego znacznie większą sztywność, i wielokrotnie większą masę na pojazd lżejszy będzie działała znacznie większa energia kinetyczna.
Sumowanie prędkości ma ją tu tylko w przybliżeniu zobrazować.

Ale to akurat niespecjalnie ma znaczenie, kabina Tira to praktycznie pionowa ściana, załóżmy ze Tir jechał 70 km/h. Babka skoro walnęła w niego centralnie czołem, musiała być na jego pasie, więc coś wyprzedzała, załóżmy że jechała 80 km/h. Czyli to tak jak by centralnie jebnąć w ścianę przy prędkości 150km/h, każdy sedan się tak sprasuje.

No chyba się na fizyce nie uważało. Może tego nie pamiętasz ale we wzorze jeszcze była masa. Nawet pamiętam odcinek pogromców mitów gdzie to sprawdzali. Dwa takie same auta jadące z tą samą prędkością (np. 80km/h) na czołówkę nie jest równe 160km/h w ścianę właśnie dlatego, że jeszcze trzeba brać pod uwagę masę. Tak więc masę dwóch pojazdów Co za tym idzie przytoczony przeze mnie przykład 'dwa takie same auta jadące z tą samą prędkością (np. 80km/h) na czołówkę' = jedno auto 80km/h w ściaę. Nie wierzysz poszukaj tego odcinka pogromców mitów