18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info
topic

Człowiek ginie po położeniu się na torach kolejowych

Salieri16000 • 2019-01-30, 22:09
Jak bardzo trzeba być zdesperowanym, żeby uciec się do samobójstwa?!


Sawix

2019-01-30, 22:32
Chyba pomyliło ci się , nie zdegenerowanym a zdesperowanym

Salieri16000

2019-01-30, 22:49
Sawix napisał/a:

Chyba pomyliło ci się , nie zdegenerowanym a zdesperowanym



Ty jesteś jebnięty czy nie umiesz czytać?! Wyraźnie napisałem "zdesperowanym"...

szaman1991

2019-01-30, 22:49
bardzo trzeba być zdesperowanym zdaje mi się

EksplozjaSmaku

2019-01-30, 23:06
Moze zauwazyl, ze brakuje tam srubki gdzies? :-D

r061071

2019-01-30, 23:59
wystarczy zawod miłosny i po chlopie

Ca...........on

2019-01-31, 04:15
Jeśli jeszcze nie rozumiesz, to już pewnie nigdy nie zrozumiesz, że najczęstszym powodem jest niewrażliwość 90% społeczeństwa - części, do której zapewne należysz.

pyotreck

2019-01-31, 07:06
Fachowa robota. Widać że nie nowcjusz.

Siemasz123

2019-01-31, 08:34
pyotreck napisał/a:

Fachowa robota. Widać że nie nowcjusz.



Na pewno już kilka razy to robił xD

ziajos

2019-01-31, 09:09
"Jak bardzo trzeba być zdesperowanym, żeby uciec się do samobójstwa?!" - masz 15 lat, żyjesz z tatusiem i mamusią, chodzisz do jakiejś wesołej podstawówki i nie miałeś większych problemów w życiu niż sprawdzian z "przyrki"?!

essek

2019-01-31, 09:49
Chomik mu zdechł, żona nie dała, podwyżki brak - i gotowe

Lobo24

2019-01-31, 10:00
Stara indiańska metoda. Chciał podsłuchać czy pociąg nadjeżdża.

polakwrocek

2019-01-31, 11:13
Kłaść się na tory. To jest samolubne.
Powiesić się w lesie i ustawić w telefonie sms do policji z lokalizacją po 2-3 godzinach. To czysta śmierć bez światków , traumy dla innych. I bez potrzeby kosztownej dezynfekcji. Zrobią zdjęcie , odetną wsadzą do worka.

Tak na przyszłość dla ludzi z problemami.
Przeczekajcie depresję. Zastanówcie się co naprawdę chcecie robić. Bo jeśli obowiązki hamowały was od pieszej wycieczki bez celu... czemu nie ?
Skoro jesteś gotowy/gotowa na śmierć ? Po prostu idź przed siebie. Do następnego miasta , kraju...
Dla mnie wspinaczka górska jest oczyszczająca. Pod szczytem myślisz tylko gdzie postawić następny krok. A wszelkie problemy są daleko w tyle.

ziajos

2019-01-31, 11:18
@up nie pie**ol. Wystarczy Nexpram przepisany przez odpowiedniego specjalistę - i po dwóch tygodniach wszystko jest lepsze.

DuszeWypuscil

2019-01-31, 12:56
polakwrocek napisał/a:

Kłaść się na tory. To jest samolubne.
Powiesić się w lesie i ustawić w telefonie sms do policji z lokalizacją po 2-3 godzinach. To czysta śmierć bez światków , traumy dla innych. I bez potrzeby kosztownej dezynfekcji. Zrobią zdjęcie , odetną wsadzą do worka.
Tak na przyszłość dla ludzi z problemami.
Przeczekajcie depresję. Zastanówcie się co naprawdę chcecie robić. Bo jeśli obowiązki hamowały was od pieszej wycieczki bez celu... czemu nie ?
Skoro jesteś gotowy/gotowa na śmierć ? Po prostu idź przed siebie. Do następnego miasta , kraju...
Dla mnie wspinaczka górska jest oczyszczająca. Pod szczytem myślisz tylko gdzie postawić następny krok. A wszelkie problemy są daleko w tyle.



Odnośnie przeczekiwania depresji - wiesz, tak to nie działa. Dużo zależy od typu depresji. Ja też uwielbiam wspinaczkę, na równi z ogólnie łażeniem po górach, trekkingiem. Też mnie to zawsze oczyszcza, pomaga się uspokoić i oderwać od myśli codzienności. A teraz, potrafisz sobie wyobrazić coś takiego, że wpadasz w ciężki epizod depresyjny, idziesz w góry jako w stary, dobry i sprawdzony sposób na "gorsze chwile", i to w ogóle nie działa? Pchasz się zdesperowany przez kolejne szczyty, i nie czujesz zupełnie NIC, tylko j***ną anhedonię i pustkę, która z każdą kolejną chwilą wwierca w Tobie coraz większą dziurę, tak że MUSISZ coś zrobić, cokolwiek, jakkolwiek uciec? Depresja nie jest bierna, jest czynna. Jej się nie da przeczekać - ludzie chorzy lub zaburzeni psychicznie, popełniając samobójstwo nie chcą tak po prostu przestać żyć - chcą, żeby przestało ich boleć. Przynajmniej tyle wiem z suicydologii, od psychologów i z własnego doświadczenia.