Z Wiki :
@upy Mi to wystarcza by nie korzystać z tego typu atrakcji, i nie pie**olcie że macie czyste dupy jak sobie lewatyw nie robicie/nie stosujecie ślinochronu.
A kto powiedział, że nie robię lewatywy? To podstawa i myślałem, że nie muszę o tym nawet wspominać. Przy czym nie polecam stosować zwykłej, nawet przegotowanej wody, tylko zaopatrzyć się w aptece w jednorazowe enemy lub sól fizjologiczną choć nie wiem czy sprzedawana jest w objętościach sięgających 100-200 ml. Inaczej istnieje dość spore ryzyko załapania jakiegoś pasożyta.
P.S.
Dla kolegi powyżej. Choć na konstruktywną krytykę bądź sensowną dysputę jestem całkowicie otwarty, to głęboko w poważaniu mam opinię innych osób. Nikt nie zmusza was do takiej formy zabawy mordeczki.
Zgadam się z bloodwarem, rimming wbrew temu co niektórzy sądzą, potrafi naprawdę nieźle zastymulować. Szczególnie w sytuacji kiedy nadmiar różnych substancji w twoim ciele nie pozwala "stanąć na wysokości zadania" . Związane jest to z faktem, że te okolice są dość mocno unerwione a o ile dobrze pamiętam, cześć z nich łączy się z unerwieniem żołędzia. Tylko k***a nie jebnijcie kora lasce w trakcie bo z seksu w większości wypadków będą nici .
@up Ale to się tyczy lizania rowa komuś choremu. Jak ktoś jest chory to żadne atrakcje razem z nim nie są bezpieczne.
Zgadam się z bloodwarem, rimming wbrew temu co niektórzy sądzą, potrafi naprawdę nieźle zastymulować. Szczególnie w sytuacji kiedy nadmiar różnych substancji w twoim ciele nie pozwala "stanąć na wysokości zadania" . Związane jest to z faktem, że te okolice są dość mocno unerwione a o ile dobrze pamiętam, cześć z nich łączy się z unerwieniem żołędzia. Tylko k***a nie jebnijcie kora lasce w trakcie bo z seksu w większości wypadków będą nici .