Piw koncernowych (typowych lagerów) nie wypijamy na hejnał!
To gówno jest nagazowane do granic rozsądku - wtedy ta ciecz ma jakiś smak, nie wydaje się jakbyśmy pili wodę, plus wielu ludzi taki mocny gaz lubi.
A wystarczy nalać piwo tak jak robią to w Czechach, nie po ściance tylko energicznie aby gazu się pozbyć. Tyle, że z koncernowymi lagerami tego robić nie polecam, bo wyjdzie że pijecie zabarwioną wodę z alkoholem.
Zaczyna się nowa era Czalendży które mają jakis sęs np trzy piwka chalendż.
Kolejny proponuje napij sie wódeczki ze znajomymi chalendż, czyli zgromadź jak najwiecej sasiadów, kolegów przyjaciół, może i wrogów, i napij się z nimi wódeczki zagryzając ogóreczkiem