Kiedyś siedziały idisy
Siedziały tu i tam.
Jedne mocowały więzy,
Jedne zatrzymywały wojsko,
Inne luzowały więzy
na dzielnym:
Uwolnij się z więzów,
ucieknij od wroga
Jako fachowiec mechanik wypowiadam się do Pana simonov.
Biały dym bierze się z "próby" spalania przez silnik cieczy chłodzącej- Wody/ płynu. Czyli mirasowe "Ustrzelka pod głowicom", pęknięcie głowicy, bloku silnika, chłodnicy spalin.
W tym wypadku wydaje mi się to zbyt gwałtowne więc podejrzewam rozerwanie któregoś węża chłodzącego i wyrzucenie gorącej wody/płynu pod samochód.
Aha, za diagnozę dwjeście złotych piękny kawalerze.