18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Czary mary, był chłop , nie ma chłopa.

cr4shydlo • 2017-03-09, 11:12
Był i nie ma.


Chyba :dead:

Sin_69

2017-03-09, 11:17
browar za opis

longlong7

2017-03-09, 11:19
fejk jak ch*j złoty posypany cekinami i posypką pomarańczową z czekoladą wedla z chińskiej fabryki serów

arkulik

2017-03-09, 11:33
Skoro już czarujesz to opis powinien brzmieć tak:

Czary mary, amba fatima,
chłop był, chłopa ni ma.

IOI

2017-03-09, 12:08
@Vesso1989 - raczej ch*jowy, az boli jak sie na to patrzy

C.Z.E.S.I.E.K

2017-03-09, 12:41
Miałem w moim tajemnym folderze nagranie jak typa wciągało. Niestety znalazłem tylko zdjęcia tego co zostało z delikwenta.
spoiler

kokos_123

2017-03-09, 13:41
czesiek99 napisał/a:

Miałem w moim tajemnym folderze nagranie jak typa wciągało. Niestety znalazłem tylko zdjęcia tego co zostało z delikwenta.

spoiler



ty nie czaruj, bo po pierwsze, żeby uszkodzić te tytanowe łopatki, to silnik musi pracować z dużą mocą ( start ), inaczej po prostu rozdrobnią wszystko ( to jest ich zadanie )
A po drugie, ten chłop był Indianinem, że pióra na łopatkach zostały ?

chociaż po poszukiwaniach po zdjęciach niby taki wypadek był
"W 2012 roku na międzynarodowym lotnisku w El Paso w Teksasie w silniku samolotu Boeing 737 wessany inżynier mechanik. Międzynarodowy numer lotu 1515 przygotowywał się do lotu do Houston.
Na pokładzie samolotu podczas wypadku Boeing 737-500 było 114 pasażerów i pięciu członków załogi, podczas sprawdzania wydajności silników i statek wziął straszną tragedię.
Rzecznik powiedział, że Boeing nie był to pierwszy taki incydent, ale są one bardzo rzadkie ", nie częściej niż raz w roku."
W każdym razie, odpowiedzialność za to, co się stało leży po stronie przewoźnika, który jest właścicielem samolotu, mieli zapewnienie niezbędnych środków bezpieczeństwa."

Tylko czemu tam są pióra na ostatnim zdjęciu ?

petru23

2017-03-09, 13:44
i tak trochę zdjęcia nie tego silnika. Ilośc kół się nie zgadza, rozmiar silnika oraz jego kolor. No i storna. Na zdjęciu prawy, kolesia wciągnął lewy silnik.

C.Z.E.S.I.E.K

2017-03-09, 14:09
kokos_123, nie sądzę, że pojedyncze pióro by się tam utrzymało. Podejrzewam, że będzie to jakiś element z wyposażenia nieszczęśnika. Jest tam trochę więcej takich fragmentów. Po ilości wnętrzności rozsmarowanych niczym masło orzechowe na kromeczce świeżutkiego chleba, to musiałby być struś. ;-)
Tak jak piszesz, tylko, że zdarzenie miało miejsce w 2006, tutaj masz szczegółowy opis http://investigativereportingworkshop.org/flying-cheap/incident/20060131X00140/1/
Takie incydenty się zdarzają (jest koło 55 tys samolotów pasażerskich) niestety nie mam dostępu do wszystkich materiałów 8-) Ale dzięki za uwagę,uzupełnię folder o brakujące foty ;-)


petru23, Ty udajesz, czy tak na poważnie? 8-)

Hvsarz

2017-03-09, 15:11
Że fejk, to nie ma co dyskutować, efekty mówią za siebie. Ale faktycznie jest w sieci stare nagranie takiej sytuacji ale o dziwo, podobnież ofiara przeżyła, zatrzymując się na osłonie.

mazga50

2017-03-09, 16:46
Hvsarz napisał/a:

Że fejk, to nie ma co dyskutować, efekty mówią za siebie. Ale faktycznie jest w sieci stare nagranie takiej sytuacji ale o dziwo, podobnież ofiara przeżyła, zatrzymując się na osłonie.



pamiętam, że samolot odrzutowy na lotniskowcu, wciągnął gościa z obsługi, ale hełm go uratował. coś chyba miał uszkodzone, rękę czy obojczyk tylko...

dancio1978

2017-03-09, 20:13
ciekawe jak wyglądał pogrzeb.

szlovak

2017-03-09, 20:22
Fejk, co gościu miał takiego łatwopalnego, że ogień poszedł? A zdjęcia z kolei pokazują co zostaje ze ptaka. Z człowieka były by jakieś ubrania przecież i większe kości, jak miednica, czaszka.

waloos

2017-03-09, 20:23
Tego gościa co przeżył to wciągnął myśliwiec na jakimś lotniskowcu. Sprawa tak stara, że prędzej to w TV zobaczyłem niż w internecie.
Gościu miał szczęście bo z tego co pamiętam to się zablokował w dolocie powietrza chyba. Zwyczajnie nie doleciał do tych łopatek. Wyszedl z tego tylko pogruchotany.