widzę, że w UK to już nie warto z domu wychodzić bez broni palnej.
W k***ilandii z takimi nożami biegają "prawdziwi patrioci", więc wszystko jest w porządku.
Aż żałuję, że studiowałem chemię bo mogłem iśc na psychologię i napisać doktorat o twoim kompleksie. Papieru by mi w drukarce nie starczyło.