Zasada jest prosta i niektórym znana.
Cystern po paliwach się nie spawa.
Spawa się, ale po wypełnieniu ich po czubek wodą i wypłukaniu. Chodzi o usunięcie wszelkich oparów.
Pomaga też napełnienie CO2 pod lekkim ciśnieniem albo azotem.
U mnie w robocie na budowie facet podobnie zginął. Zatkała się pompa wyciągająca wodę i chcieli ją odetkać odkręcając dekiel, a ten pod ciśnieniem uderzył chłopa w twarz. Zmarł po kilku tygodniach od zdarzenia.