Ja jak miałem jakieś 4lata zesrałem się na podwórku i nie mając jak podetrzeć dupy (a już wiedziałem, że tak trzeba) to wytarłem srake w elewacje. I był biały dom z brązowym ślaczkiem. A tata jaki był zadowolony.
Ja jak miałem jakieś 4lata zesrałem się na podwórku i nie mając jak podetrzeć dupy (a już wiedziałem, że tak trzeba) to wytarłem srake w elewacje. I był biały dom z brązowym ślaczkiem. A tata jaki był zadowolony.
Ciekawe kto stawia klocka pod prysznicem,ja jedynie co,to oddaję złoty deszczyk..
Ta historia plus Twój avatar zaczynają być niepokojące. Masz w sobie coś z arabskiego szejka?
"stawia kloca pod prysznicem"
Te dziecko na koniec chciało polizać ta kupe
Bo chciało sprawdzić czy plastelin. Ale to gówno bo skąd w dupie plastelina.