Czy on naprawdę myślał, że ucieknie przed uzbrojonym policjantem, który stoi od niego raptem 3 metry? Po krótkim namyśle stwierdzam, że nie myślał.
z jeden strony to prawo jest tam troche ch*jowe, wyobraz sobie ze dilujesz, jestes w miare normalny i nikomu bys krzywdy bez powodu nie zrobil .
z jeden strony to prawo jest tam troche ch*jowe, wyobraz sobie ze dilujesz, jestes w miare normalny i nikomu bys krzywdy bez powodu nie zrobil , masz bron tylko dla obrony wlasnej. przyjezdzaja psy i ty z obawy przed wpie**oleniem sie na pare dobrych lat zwyczajnie szukasz wyjscia z tej sytuacji. psy mogly strzelac po nogach, ale to tylko jakby byl bialy, tak to wszystko ok.