Będą się tłumaczyć, że auto odkażali.

Tak im można, muszą mieć czyste auto to jest ich praca. Szczególnie w tych trudnych czasach. Myja je za własne drobniaki. Zawsze się znajdzie jakiś ułom który nie potrafi myśleć

Nieważne, jak się będą tłumaczyć, tylko czy dana czynność była czynnością służbową, wykonywaną w ramach stosownych przepisów. Jeśli tak, to nie ma sprawy. Jeśli nie, to mandacik. No, ale dla każdego postronnego wszystko może wyglądać na pierwszy rzut oka w sposób yasny i oczywysty. Tylko potem się okazuje, o czym np. pan Emil Rau się na samym początku nie raz i nie dwa przekonau, że w wielu pozornie bezsensownych działaniach jest głębszy sens, którego po prostu nie widać na pierwszy rzut oka.

Ale oceniać apriorycznie jest najłatwiej. W końcu na tym zasadza się gigantyczny sukces wszystkich religii, przekrętów finansowych i różnych matactw.

Tak im można, muszą mieć czyste auto to jest ich praca. Szczególnie w tych trudnych czasach. Myja je za własne drobniaki. Zawsze się znajdzie jakiś ułom który nie potrafi myśleć

Przedstawiciel handlowy czy dostawca też musi mieć czyste auto bo to wpływa na wizerunek firmy, często też myje za swoje i zawsze znajdzie się jakiś ułom który nie potrafi myśleć.

Osobiście dostarczam towar do szpitali, przychodni czy nawet zamkniętych ośrodków objętych kwarantanną i im wolno myć samochód a mi już nie?

Zawsze się możesz odwołać od mandatu i powołać właśnie na to, że musisz mieć czysty samochód żeby coś sprzedać i dobrze się prezentować

To było 3 osobnych klientów, którzy nie mieli ze sobą nic wspólnego, czy grupa 3 mężczyzn/ kolegów i myli jeden samochód? W pierwszym wypadku to rzeczywiście przegięcie, ale w drugim, jak sam napisałeś - zakaz zgromadzeń. I wtedy o to chodzi, a nie o samą czynność mycia samochodu. Auto przecież dla bezpieczenstwa trzeba czasem umyć jak są szyby brudne i nic przez nie nie widać

Trzeba być jebniętym żeby mandat za mycie auta przyjąć.

To było 3 osobnych klientów, którzy nie mieli ze sobą nic wspólnego, czy grupa 3 mężczyzn/ kolegów i myli jeden samochód? W pierwszym wypadku to rzeczywiście przegięcie, ale w drugim, jak sam napisałeś - zakaz zgromadzeń. I wtedy o to chodzi, a nie o samą czynność mycia samochodu. Auto przecież dla bezpieczenstwa trzeba czasem umyć jak są szyby brudne i nic przez nie nie widać

Trzech kierowców myło swoje pojazdy. Tzn każdy swój na osobnym stanowisku.

Trzech kierowców myło swoje pojazdy. Tzn każdy swój na osobnym stanowisku.

No to absurd. W życiu bym takiego mandatu nie przyjął...

Pracowałam niedaleko tej stacji

Też bym nie przyjęła mandatu, zwłaszcza że za brudne auto też można mandat dostać.

Pracowałam niedaleko tej stacji.

Ale dziewczyny wciąż tam stoją, czy wszystkie zmieniłyście miejscówkę????

Ale dziewczyny wciąż tam stoją, czy wszystkie zmieniłyście miejscówkę????

Myją auto, jak widzisz

Widzisz tu gdzieś zgromadzenie? No!

Przedstawiciel handlowy czy dostawca też musi mieć czyste auto bo to wpływa na wizerunek firmy, często też myje za swoje i zawsze znajdzie się jakiś ułom który nie potrafi myśleć.
Osobiście dostarczam towar do szpitali, przychodni czy nawet zamkniętych ośrodków objętych kwarantanną i im wolno myć samochód a mi już nie?

albo wirus cię dopadł, albo konto ktoś inny zajął,
więcej dystansu proponuję