Urocze jak przez cały czas nic nie zrobił a kiedy koleś już był na chodniku plecami do samochodu to klakson ale asekuracyjnie p*zda w podłogę na wszelki wypadek jakby koleś się wk***ił jednak
Coś tak czułem. Coś mi tu nie pasowało. Jak zwykle - Dindu Nuffin, jak to małpa, musiał coś odmałpować. Stwierdził więc, że on też potrafi rapować na przerażające tematy i nazwał się Tłisted Insejn! j***niutki! Coś mi się zdaje, że pozazdrościł popularności dwóm białasom z Detroit, którzy założyli formację Twiztid...
A tak poza tym, to jaranie się rapującymi murzynami, to pedalstwo i oznaka prostactwa.