18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info

Co można mieć za 20 miliardów PLN rocznie?

Hidalgo • 2016-06-08, 09:37
Takie tam, ukradzione z Joe.
Sosnowiec wymiata :mrgreen:
Co można mieć za 20 miliardów PLN rocznie?


Wybudować ok 500 km bezkolizyjnych dróg szybkiego ruchu o przekroju 2x2, a uwzględniając dofinansowanie z UE byłoby to ponad 1000 km. W 5 lat program budowy dróg zakończony, każde miasto 100-tysieczne w Polsce podłączone ekspresówką do sieci dróg.
ALBO


Kupić ok 60-70 samolotów F-16 w wypasionej wersji (obecnie mamy ich 48 sztuk). W ciągu 5 lat za tą kasę można wystawić siły powietrzne 300-400 nowoczesnych samolotów które spokojnie jak równy z równym walczyłyby z całą flotą powietrzną potencjalnego przeciwnika w postaci Federacji Rosyjskiej

ALBO

Kupić około 800 czołgów Leopard 2A5. Po 3 latach mamy 2400 leopardów czyli siły zbrojne zdolne pozamiatać każdego przeciwnika. Wątpie nawet czy przemysł niemiecki byłby w stanie dostarczyć takie ilości w takim czasie. 60 k***a miliardów zeta, ja pie**olę. Ruscy nie mieliby już wtedy nic do gadania w tej części Europy.

ALBO

W ciągu 6-7 lat wybudować prawdziwą sieć szkieletową pociągów dużej prędkości między głównymi miastami, ze składami jeżdżącymi ponad 300 km/h podróż z Trójmiasta do Krakowa skracając do ok 2,5 godzin

ALBO

Wybudować elektrownię jądrową o mocy 1000 MW (szacunkowy koszt to ok 20 mld właśnie). Po 5 latach mamy 5 takich elektrowni. Po 10 latach stajemy się praktycznie niezależni energetycznie. Oczywiście wiadomo że budowa jednej trwa kilka lat, ale finansowanie na każdą kolejną można by mieć co roku, bo co roku wpada nowe 20 mld.

ALBO

Wybudować 20 tysięcy boisk typu Orlik. Przyzwoita infrastruktura sportowa nawet nie w każdej gminie ale w każdej najmniejszej wsi.

ALBO

Wybudować 10 (dziesieć) Stadionów Narodowych takich jak ten w Warszawie. Dziesięć k***a.

ALBO

W ciągu ok 5 lat zbudować własny system satelitarny alternatywny dla GPS, Glonassa czy Galileo, kupując know-how, dostawę satelitów itd. na rynku. Nie wiem po co, ale moglibyśmy.

ALBO

Wybudować w 2 lata Wielki Zderzacz Hadronów. W ramach ułańskiej fantazji moglibyśmy go, k***a, pod Sosnowcem umieścić i wymagać wiz wjazdowych dla naukowców walących tam z całego świata do prowadzenia badań.

ALBO....

Dać ludziom 500 na dziecko **przez jeden rok**

ex32

2016-06-08, 09:41
Tylko jeśli to prawda to dlaczego dzisiaj nie mamy co najmniej 4 elektrowni atomowych, 600 czołgów Leopard, 1000 km autostrad...

Jak w tym kawale.
- Palisz?
- Tak.
- Ile paczek dziennie?
- Trzy.
- Ile kosztuje jedna?
- 12 zł
- Od dawna palisz?
- Od 20 lat.
- Uśredniając wydajesz 36 zł dziennie na papierosy, co daje 13140 zł rocznie. W ciągu ostatnich 20 lat wypaliłeś 262 800 zł. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że kiedyś papierosy były tańsze, nie uwzględniamy przecież kosztów inflacji, itp. Możemy więc założyć, że to faktycznie przybliżone wydatki?
- Zgadza się.
- Czy wiesz, że gdybyś odkładał te pieniądze w banku na oprocentowanym rachunku oszczędnościowym mógłbyś kupić sobie za to nowiutkie Porsche?
- A Ty palisz?
- Nie.
- To gdzie twoje Porsche?

IOI

2016-06-08, 09:43
skoro ukradzione to oddaj tam z powrotem.

Lu...........kP

2016-06-08, 09:59
Infrastruktura drogowa, czy kolejowa zaprocentowałaby dużo lepszym rynkiem pracy chociażby, także i większym dobrobytem.

Bogata armia zaprocentowałaby ogromnymi kosztami, bo te samoloty, czołgi i inne zabawki onanistów należałoby serwisować, gdzieś przechowywać, konserwować, używać, opłacać kadrę do nich i zgrywać z resztą wojska. A Rosji i tak ch*j po nas, tak samo by prężyli bajsepsy i zmuszali do zimnowojennego dalszego dozbrajania się.

500+ nieco ożywi wewnętrzny rynek, ale ostatecznie przydusi go, zabierze mu tlenu - poprzez fakt, że te środki będą zabrane z inwestycji. To jak mieć jakiś biznesik i przejadać wszystkie zyski. Jest fajnie, bo możemy kupić kebaba, ale nie będziemy jeść jak sąsiad, który zyski ładuje w rozwój. Dzisiejsza gospodarka nie może się nie rozwijać. Brak rozwoju to widmo klęski.

Misiek_KRK

2016-06-08, 10:09
LudekP napisał/a:

...

500+ nieco ożywi wewnętrzny rynek, ale ostatecznie przydusi go, zabierze mu tlenu - poprzez fakt, że te środki będą zabrane z inwestycji.


A ja uważam, że ludzie lepiej wydadzą tą kasę niż rząd na "inwestycje" kolesi.
Jak każda rodzina wyda 500 zł na coś, to ruszy rynek.
Zobacz jak rozwijają się miejscowości, gdzie powstały strefy ekonomiczne. Wprowadziło się kilka zakładów, zatrudnili ludzi i dali im pensje. Te zakłady nie płaca podatków, ale ludzie wydają zarobione pieniądze w swojej okolicy, więc napędzają swój rynek, dając zarobić lokalnym przedsiębiorcom, którzy zatrudniają następnych ludzi.
W okolicy Krakowa dzięki strefom rozwinęły się np. Niepołomice, a teraz Zator.
Kilka lat temu był bum mieszkaniowy, a dzięki temu ruszył się cały rynek. Bo mieszkanie to budowlanka, ale też stal, farby, AGD, RTV, meble, panele i reszta wyposażenia.

nowynick

2016-06-08, 10:13
mnie to zastanawia to "żeby dać 500 trzeba zabrać 700"...


To znaczy, że skoro nie ma nowych podatków to w czasach kiedy nie rozdawali 500 to jakiś ch*j kradł moje 700 dla siebie? :evil:

ZenekZły

2016-06-08, 10:14
Te 500+ i tak częściowo trafi do skarbu państwa jako podatki ;)


nowynick

2016-06-08, 10:18
Up

Częściowo? Akcyza to ponad połowa ceny...

lapps

2016-06-08, 10:21
na zus rocznie dopłacamy z budżetu(nie licząc składek) 50-80 miliardow złotych. żeby była jasność. wydajemy te pieniądze tylko po to, żeby ktoś liczyl inne nasze pieniądze i ewentualnie oddal mala czesc z nich w przyszłości. wydajemy ponad 50 miliardow rocznie żeby nie mieć dostępu do swoich pieniędzy i nie moc inwestować...
krus to kolejne ~30 miliardow...

także tego...

może pora zaglosowac w koncu na korwina i skonczyc z tymi patologiami?

Arathnmor

2016-06-08, 10:24
Teoretycznie część tej kasy i tak wróci w formie podatków, VAT czy też pośrednich. Do tego jest to również stymulacja rynku, niewielu przerzuci te pieniądze do skarpety. Jednak obniżenie podatków wraz z uszczelnieniem systemu pewnie by lepiej wpłynęło na rynek i budżet. Do tego wali mnie te 500 PLN, więcej zabiorą przez podniesienie minimalnej (wyższe składki, skoczy cena wszystkiego bo gdzieś to trzeba rozrzucić w kosztach), w 2018 - jeśli wprowadzą planowane nowe cuda podatkowe zamiast PIT, składki ZUS i NFZ - kolejny skok i nie przewiduję że będzie w dół.

weltmajster

2016-06-08, 10:36
Czasem wydaje mi się, że żyjemy w kraju debili dążącym do samozagłady. Gdyby ludzie odrobinę pomyśleli logicznie to doszliby do wniosku, że te programy 500+ i mieszkanie+ są utopią, która odwraca całkowicie panujący dotychczas porządek. Dotąd, żeby kupić mieszkanie, trzeba było jakoś samemu do tego dążyć, uczyć się, pracować itd.. Nawet, żeby kredyt dostać. Ogólnie rzecz biorąc, trzeba było zapracować sobie na to co byś chciał mieć. Teraz wszystko ci da państwo. Wystarczy, że patologia narobi 7 dzieciaków, którymi się nie będzie zajmować i już są na 1. miejscu w kolejce po nowe mieszkanie, za które i tak będzie zwolnione z opłat no bo przecież oni są biedni tacy. Nie wspominając o 3000 miesięcznie na dzieciaki. W analogicznej sytuacji ktoś, kto dąży do samorozwoju i chce być samodzielny, nie korzystać z pomocy państwa, uczciwie zarabiać i płacić podatki w tym kraju spada na szary koniec kolejki po mieszkanie bo ma tylko 1 dziecko - na tyle go stać. Wniosek nasuwa się sam. Lepiej być intelektualnym planktonem, łoić wódę i robić dzieci-wtedy państwo takiego obywatela doceni i da mu na dziecko i nawet mieszkanie. Obywatel, który myśli samodzielnie albo się sam dorobi albo może mieszkać u starych do śmierci. Oczywiście dla polityków im więcej intelektualnego planktonu w społeczeństwie tym lepiej. Będzie miał kto na nich głosować. Tylko jest jeszcze jeden szczegół. Młodzi i ambitni ludzie, widząc, ze w ich kraju gloryfikuje się niezaradność i patologię, a często zwyczajne cwaniactwo (samotne matki w ciąży itp.), będą masowo wyjeżdżać z tego kraju, który za ciężkie lata nauki, pracy i płacenia podatków z twoich ciężko zarobionych pieniędzy stawia osiedla dla patologii. Widać, że Jaro przyjął metodę działania Putina. Postanowił zadbać o najniższe warstwy społeczeństwa i doprowadzić do zwiększenia jej liczebności (poprzez takie właśnie programy socjalne). Wtedy ma każde wybory wygrane, bo nikt nie będzie chciał stracić mieszkania no i dzieciaki też muszą coś jeść, a pracować za 1500 przecież nie pójdzie. To prowadzi do olbrzymiego rozwarstwienia społecznego. Kwestią odrębną jest pytanie: skąd na to bać pieniądze, skoro beneficjentów polityki państwa będzie więcej niż płatników? Utopia.

Lu...........kP

2016-06-08, 11:16
Misiek_KRK napisał/a:


A ja uważam, że ludzie lepiej wydadzą tą kasę niż rząd na "inwestycje" kolesi.
Jak każda rodzina wyda 500 zł na coś, to ruszy rynek.
Zobacz jak rozwijają się miejscowości, gdzie powstały strefy ekonomiczne. Wprowadziło się kilka zakładów, zatrudnili ludzi i dali im pensje. Te zakłady nie płaca podatków, ale ludzie wydają zarobione pieniądze w swojej okolicy, więc napędzają swój rynek, dając zarobić lokalnym przedsiębiorcom, którzy zatrudniają następnych ludzi.
W okolicy Krakowa dzięki strefom rozwinęły się np. Niepołomice, a teraz Zator.
Kilka lat temu był bum mieszkaniowy, a dzięki temu ruszył się cały rynek. Bo mieszkanie to budowlanka, ale też stal, farby, AGD, RTV, meble, panele i reszta wyposażenia.



No tak, rynek to poczuje pozytywnie, ale krótkofalowo. Nie neguję tego rozwiązania całkowicie, nie uważam go za do końca złe.
Tak sie składa, ze pamiętam jak się żyło 20 lat temu. Co się jadło, ile zarabiało, czym i po czym jeździło, w co ubierało i jak spędzało wolny czas. 20 lat ogromnego rozwoju, a teraz czeka nas ogromna ale stagnacja.

whistan

2016-06-08, 11:27
Do tej poważnej dyskuty chciałbym wtrącić że mam Golfa II do sprzedania.

ho...........zo

2016-06-08, 11:39
Za 20 miliardów zł to ja bym sobie kupił 5 miliardów piw.

pi...........ja

2016-06-08, 12:03
Misiek_KRK napisał/a:

Jak każda rodzina wyda 500 zł na coś, to ruszy rynek.

Wiadomo jaki rynek :wodka: :pijaki: I będą się jeszcze szybciej płodziły pato-robole do niemieckich łopat.