Z tymi 90% w spojlerze to pojechałeś po bandzie... k***a... propaganda godna michnika i TVNu

d) Wpierw szpicle chodzą i pytają czy wpuszczasz.Porywasz szpicli mają kasę zawieszoną w kabzie na szyi,dalej wiadomo co...
a)

Z tymi 90% w spojlerze to pojechałeś po bandzie... k***a... propaganda godna michnika i TVNu

Zmieniłem na 85%. Lepiej? Spora część ludzi nie odmawia ze skrępowania.

85% to chyba na wsi

Tylko 60 + wpuszczają

Może być nawet 100% ! Nikt nikomu nie nakazuje przyjmować księdza po kolędzie. Do ślubu kościelnego to ty pierwszy w kolejce będziesz i nie pie**ol mi tu, żeś zatwardziały ateista jest.

Go do slubu koscielnego trzeba ksiedza? 1. slysze.

Może być nawet 100% ! Nikt nikomu nie nakazuje przyjmować księdza po kolędzie. Do ślubu kościelnego to ty pierwszy w kolejce będziesz i nie pie**ol mi tu, żeś zatwardziały ateista jest.

Czy jeżeli nie uznaję jakichś kaznodziei w sukienkach i sekty katolickiej czy którejkolwiek to już muszę być ateistą? Otóż nie jestem ateistą, satanista też nie.

Ból dupy. I nie dziwota, bo ci co ich dupy bolą mieli w niej fiuta tego w czarnej sukience.Ci co mieli normalnego proboszcza częstują go ciastem - zwyrodnialce.

Zmieniłem na 85%. Lepiej? Spora część ludzi nie odmawia ze skrępowania.

Rozmowa szefa OBOP (o) z Kopaczową (k) przed wyborami.

-o: dobra podamy, że macie 50% poparcia
-k: ludzie mogą nie uwierzyć
-o: ok, to wystartujemy z poziomu 45%, musimy mieć z czego opuszczać.

Też nie odmawiasz ze skrępowania? Ja pochodzę z rodziny katolickiej, sam nie przyjmuję księdza, ale uwzględniając rodzinę, która przyjmuje i to, że większość znajomych to katolicy... okazuje się, że może 30% ludzi których znam przyjmuje księdza.... Uważasz, że się nie przyznają? Nie.. Są bardziej chrześcijanami niż katolikami.... po za tym... krępowaliby się właśnie tym, że przyjęli księdza.

No no no... a najnowszy tygodnik Urbana już kupiony?

Syn_Pedała, weź idź z tym na kwejka.

Ja zauważyłem jedno Nie ważne co, gdzie i kiedy obejrzę zawszę widzę spinającego dupę krzyksa o coś co ma tak mało znaczenia jak głos Ewy Kopacz w polskim rządzie. Gościu, samo meritum sprawy oddane, a czepianie się liczb to jest po prostu przypie**alanie się o byle gówno. Pomyśl nad zmianą profesji, np. powieś się.

Ja pie**ole twoje pieniądze? Aż tak cie to boli?