- A więc Anton...
- Ja.
- Żeby zobaczyć ten pomnik z bliska, to jednak człowiek ma kiepski wzrok, trzeba przejść przez ogrodzenie.
- To właśnie zrobię.
- To dawaj!
- j***ć!
- j***ć!
- Anton... ziomek
- Jestem cały cholernie zakrwawiony
- Kuuuurwa, koleś to przej***ne...
Tłumaczenie poprawne:
A więc Anton...
- Ta?
- Żebym ja cię wyj***ł w dupę tak, jak lubisz, to musisz skoczyć na ten pomnik!
- To właśnie zrobię.
- To dawaj!
- Wyjebiesz mnie?
-Wyjebę.
- Anton, misiaczku...
- Z dupy mi krwawi teraz kurewsko!
- Mi to nie przeszkadza, kochanie!
Chcialeś być śmieszny ale ci nie wyszło.
Ale ten język jest obrzydliwy. Brzmi jakby rozmawiali upośledzeni ludzie. j***ne orki