I to jest właśnie kolejny przykład p*zdzielstwa.
Stoisz 30 metrów dalej, płaczesz "bo świnkie menczom bandyty", nagrywasz swoim srajfonem za 3tysiące (wyprodukowanym przez 5-latka w Chinach), ale dupy nie ruszysz żeby podbić do typa i go zj***ć, wezwać policję czy zwyczajnie rozj***ć mu te okularki.
Wracasz do domu, wrzucasz na YT, na "fejsika" - wpie**alają ci równie zj***ne koleżanki sto lajków pod filmem, zaczynacie pie**olić farmazony o tym jacy ludzie sa brutalni. Do całego gówna dołączy się ze trzech zjebów - wege. Zacznie się kosmiczna dyskusja na temat żywności, zdrowia i ch*j jeszcze wie czego.
A ty możesz spokojnie wyłączyć swojego iMaca, dopić sojowe latte i pójść spać z pie**olniętym przekonaniem, że właśnie coś zrobiłaś dla tych zwierząt i jesteś wielka obrończynią praw zwierząt.
A co on innego mógł zrobić? Odsłoniłby plandekę to by wszystkie sp***oliły. Nie napie**ala kijem żeby sama się próbowała wycofać tylko wpycha. A że świnie kwiczą? Przestraszyły się to kwiczą, ludziom to się w dupach poprzewracało z tą obroną praw zwierząt...
k***y j***ne Dlaczego nagrywajacy nie zaj***l tego typa?? rozumie ze to jest mieso ale tez powinno byc odpowiednio traktowane!! Ciekawe Jakby sie czula ta k***a jakby go tak tam wjebac i wywiez !!!! k***A!!!!!