Niby srogi wpie**ol ale gość wstał i uciekł nic mu się nie stało, e słabo liczyłem że zesztywnieje chociaż troszkę twardy karaluch.
pie**olisz, wstał bo adrenalina a dziadek i tak mu naj***ł porządnie
słabo, powinien śmiecia napie**alać aż nie odleci, a później wezwać policje
Albo to nie Holender, albo ludzie mają już serdecznie dość tej szarańczy i powoli biorą sprawy w swoje ręce.