18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Chuj że się pali

~Angel • 2019-05-26, 20:42
Moja czasówka jest ważniejsza


m7eznb

2019-05-26, 23:23
Gags napisał/a:

Mieszkam w Łodzi, i uważam, że samo miasto jest naprawdę piękne, cudowne kamienice, budynki, część jest odnowiona, ale ,żeby osobowość całość to potrzeba tira pieniędzy. A menele i sebixy są wszędzie, tu wydaje się, że jest ich więcej, ale weźmy pod uwagę jak bardzo zaludnione jest to miasto



niezła próba menelu lub sebixie

Kveldulf

2019-05-26, 23:54
Wypie**alać poza miasto z takimi biegami.
Pół roku Ci pie**olą, że brudne powietrze w miastach, a potem organizują bieg w centrum.
Walić logikę.
Tfu.

Lysack

2019-05-27, 02:10
~Velture napisał/a:

Pamiętam jak byłem pierwszy raz w życiu w łodzi. Miałem 18, może 19 lat.
Nie wiem jak teraz to "miasto" wygląda ale wtedy byłem dosłownie w szoku.
Wyglądało to jak pie**olone zadupie z postapokaliptycznej gry. Wszędzie k***a bloki z płyty i menele.
Swój pierwszy raz po piotrkowskiej też pamiętam. Godzina 9 wieczorem i wszędzie ćpuny, menele, sebixy w dresach abibosa.



Ooo, widzę, że masz podobne spostrzeżenia do moich.

Rok 2009, przeprowadzam się do Łodzi. Jadąc na poszukiwania mieszkania, upatrzyłem sobie kilka ogłoszeń i wybrałem się do Łodzi moją ulubioną formą komunikacji międzymiastowej, czyli na stopa. Wylądowałem w okolicach skrzyżowania Rzgowskiej i Piotrkowskiej, a nocleg miałem przy Placu Wolności. To oznaczało spacer przez całą Piotrkowska z plecakiem, czyli łatwy łup dla lokalnych meneli. W trakcie spaceru zaczepiło mnie więcej meneli niż przez całe moje dotychczasowe życie. Serio. Jeśli miałbym obstawiać ilość to celowałbym między 15 a 18, przy czym przez blisko 20 lat swojego życia miałem bezpośredni kontakt może z 5-7 menelami.
Przy jednym z ostatnich (w okolicach numeru 20-30), stwierdziłem, że jestem na tyle blisko, że jak gość prosi o jedzenie, to mogę mu odstąpić kanapkę, którą wziąłem na drogę. Zajrzał do środka, zj***ł mnie, że mu daję żarcie zamiast kasy (choć prosił o jedzenie) i wyj***ł do śmietnika. Od tamtej pory mam wyj***ne na żuli - nie daję kasy ani jedzenia. Sam k***a dojadam jakieś resztki i odkrajam zapleśniałą albo nadgnitą część owoców i warzyw, żeby się reszta nie zmarnowała, a tym wypie**ala do kosza coś co przygotowałem dla siebie i zjadłbym gdybym nie stwierdził, że oddam "potrzebującemu".

Długo mieszkałem w Łodzi i identyfikuję się z tym miastem. Choć wciąż jest ono szare, bure i ponure, to podoba mi się mnóstwo inicjatyw i wydarzeń kulturalnych organizowanych w tym mieście. Zarówno turyści i mieszkańcy niemal zawsze znajdą sobie jakieś fajne i ambitne zajęcie - wystawy, koncerty, pokazy. Tego jest mnóstwo. Jednocześnie uważam, że Linda miał rację mówiąc, że to miasto meneli, bo sam nigdzie indziej nie spotkałem ich w takim natężeniu.

soko

2019-05-27, 09:37
Biegnie stado baranów.

razak

2019-05-27, 09:52
j***ne nogop*zdeczki :D

skywalker75

2019-05-27, 10:29
Znowu sadolowe platfusy wyją nienawiścią do wszystkiego, co rusza dupsko sprzed od kompa i nie porusza się samochodem . Zupełnie nie widzicie, że oni to robili dla was, tam już ktoś kreci materiał na harda i chyba nie chcecie, żeby sikawki były na czas

Krak

2019-05-27, 11:09
Pozostaje mieć nadzieję, że jarało się u uczestnika tego biegu.

Shanttyy

2019-05-27, 13:43
Powinni ich porozjeżdżać! Podwójny profit - zdążyliby ugasić i część upośledzenia społecznego by wyeliminowali :D

Geigi

2019-05-27, 15:23
czyli nie jestem jedyny z takimi doświadczeniami...
przechodziłem się jakoś w tamte wakacje z dziewczyną po piotrkowskiej w łodzi. nagle zaczepił nas jakiś obdrapany menel i czy nie kupimy mu czego do jedzenia. no to popatrzyliśmy na siebie i no okej nie ma problemu. weszliśmy do żabki i ona zaczęła mu wybierać jakieś bułki, serek, banany- żeby to miał w miarę wartościowy, ale i tani posiłek. ten ni z gruchy ni z pietruchy zaczął pluć mordę, że tego nie chce i MAMY mu kupić mleko. zaczął być agresywny i atakował nas słownie. zostawiliśmy wszystko w piździec i poszliśmy sobie. ja się zdenerwowałem na chama co nie miara, a ona popłakała chwilę później... menele tfu

Jaroo85

2019-05-27, 16:11
Sam biegam ale to co tu się odj***ło to jakaś kpina... Co za dzban zabezpieczał to skrzyżowanie?!?

Piuriel

2019-05-27, 19:23
Korpo ludki... Moje miasto takie piękne i mądre.. Ehhh wstyd mi za nich.

PieronJasnySzlag

2019-05-27, 22:11
Troche śmieszy mnie ten obecny kult biegania. Lubie sobie pobiegać ale w pustym lesie i w starym dresie. A te obecne bieganie to takie instagramowo celebryckie, buty z najnowszej kolekcji, termo hiper faster schnące kalesony z modnym wzorem, zegarek za pierdylion cebulaków pokazujący nawet siłe ucisku na zwieraczu odbytu, a potem medal za zajęcie 500miejsca ląduje na facebooku... Nierozumiem tego fenomenu.