chciał dobrze ale wyszło jak zwykle jawa 350 miała podobną przypadłość przy dużych prędkościach nie dało się lochą wejść w zakręt bo szorowała podnóżkami i tu oto pan zaszalał i rezultat jest o to taki ze dekiel nie pocieszył się długo użytkowaniem motocykla Dziękuje pozdrawiam
To bardziej skomplikowane. Mógł ostro przyhamować przednim gdy motocykl jeszcze był wyprostowany, jak już lekko się wyłożył to widzimy efekt. Trudno ocenić na 100 % z filmiku ale przy tej prędkości mógł pokonać zakręt bez hamowania i poślizgu.
Tak to jest jak się próbuje skręcać tylko kierownicą... wystarczyło tylko delikatnie odbić w prawo i motocykl by sam się złożył w zakręt. Ale twardo widać j***ł kierą w lewo... A! Przeciwskręt to się nazywa. Rower skręca na tej samej zasadzie. Czekam na gówniany deszcz że jestem motop*zdeczką i pedalarzem... a No jestem, i nie wstydzę się tego