Co do walki na ulicy i honoru.. to honor na ulicy nie istnieje i tyle w temacie. Gość padnie na glebę, odwrócisz się a on wstanie i Ci zajebie z partyzanta.. Albo Ty albo On
Co do walki na ulicy i honoru.. to honor na ulicy nie istnieje i tyle w temacie. Gość padnie na glebę, odwrócisz się a on wstanie i Ci zajebie z partyzanta.. Albo Ty albo On
No niestety taka prawda.
ho...........zo
2016-01-24, 16:22
Chonorowa, bo c´hon w języku filipińskim znaczy murzyn.
A co w tym nie honorowego? Napie**alali się, został skopamy po mordzie, szyi czy dupie i tyle. Walka to walka a nie głaskanie sie po jajach wzajemnie aby pokazać jakim to wyrachowanym szlachciem nie jesteś. Przed bójką też ściągacie rękawiczki i rzucacie komuś pod nogi? Gówno wiecie o bójce. Jakiś rusek by wam wj***ł to byście się nauczyli ze lejesz do póki nie zabijesz.