18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Chomiczek

kesnall • 2016-06-02, 12:43


Biedny zwierzak

krzyks

2016-06-02, 12:45
Nagrywał idiota... raz, że w pionie, dwa, że nie do końca.... :homer:

modoc

2016-06-02, 12:48
Plask :D i teraz chodniczek :D

Lysack

2016-06-02, 13:10
Tak mi się przypomniało...

Moja siostra, gdy była mała i miała jakieś 7 lat (może mniej), była w posiadaniu stadka białych myszek - początek lat 80', czyli czasy gdzie nie było chomików czy innych świnek morskich, a właśnie białe myszki.

Któregoś razu wpadła na genialny pomysł, żeby wyprowadzić je na spacer. Wzięła klatkę, wyszła na podwórko i... otworzyła klatkę :D Myszki wyszły z klatki i początkowo krążyły wokół niej, po chwili jednak zaczęły odchodzić coraz dalej. Wtedy siostra stwierdziła, że pozbiera je z powrotem do klatki. Problem w tym, że im bardziej próbowała je łapać, tym one szybciej uciekały. Wobec tego wpadła na pomysł, żeby zatrzymać je... nogą :D

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że po zatrzymaniu myszki w ten sposób, siostra zauważyła, że myszka leży (śpi) i czeka, więc zatrzymywała kolejne z zamiarem zebrania tych zatrzymanych później. Tym sposobem wymordowała całe stado - 27 białych myszek.

Zorientowała się po paru godzinach co się stało, gdy zapytała mamy dlaczego myszki tak długo śpią i nie chcą się obudzić :D

Wiewór

2016-06-02, 13:46
mały chory sk***ysyn

crossdressphyxia

2016-06-02, 15:28
Dawanie gówniakom zwierząt do "zabawy" to przejaw skrajnego debilizmu. Dzieci nie wiedzą, że deptanie po zwierzętach, ciągnięcie ich za ogon, czy trzymanie za szyję w powietrzu nie jest dla nich przyjemne i koniec końców bachor w końcu zamęczy zwierzaka na śmierć a zrozpaczeni rodzice kupią następnego "Hm, no co się stało, że kotek zdechł, dziwne". Równie dobrze można im dać załadowaną broń do zabawy, tylko wtedy padnie dzieciak.

UkrytaPodNickiem

2016-06-02, 15:44
Cytat:

pie**olone bachory

nie bachory są pie**olone ale rodzina, nie daje się takim małym dzieciakom takich zwierzaków, nawet do ręki, nie wspominając o puszczaniu samopas

Bezel3012

2016-06-02, 15:55
U mnie było podobnie. Bawiłem się chomiczkiem a tato chciał mnie zagonić do nauki, ściągnął laczka i chciał mnie nim nastraszyć i uderzyć w panele a pech chciał, że ja się wystraszyłem i chomika rzuciłem na podłogę i tato tego biednego chomiczka zamordował kapciem. :( ((( Tata psychopata

adamZjeb

2016-06-02, 16:28
Wychodzi że sadystą byłem od dziecka. Nie wiem po co ale kupiłem sobie białą myszkę, jej terrarium był duży słój, żeby miała czym oddychać w nakrętce porobiłem otwory śrubokrętem. Zdarzyło się że po zabawie z myszką czy karmieniu nie dokręciłem zakrętki i ta sp***oliła. Kilka tygodni grasowała po chacie coraz bardziej dzika, zastawiałem pułapki i w końcu schwytałem zwierzaka. Trafiła z powrotem do słoja. No i nie była już taka jak przed ucieczką, jedyne co robiła to skakała waląc mordką o zadziory w pokrywce słoika aż ją zmasakrowała i umarła.

Mintaj91

2016-06-02, 16:48
Naprawdę nikt wyżej nie widzi, że młody się jej boi i dla tego chce ją zdeptać???

SzatanskaDupa500

2016-06-02, 17:20
Lysack napisał/a:

Tak mi się przypomniało...

Moja siostra, gdy była mała i miała jakieś 7 lat (może mniej), była w posiadaniu stadka białych myszek - początek lat 80', czyli czasy gdzie nie było chomików czy innych świnek morskich, a właśnie białe myszki.

Któregoś razu wpadła na genialny pomysł, żeby wyprowadzić je na spacer. Wzięła klatkę, wyszła na podwórko i... otworzyła klatkę :D Myszki wyszły z klatki i początkowo krążyły wokół niej, po chwili jednak zaczęły odchodzić coraz dalej. Wtedy siostra stwierdziła, że pozbiera je z powrotem do klatki. Problem w tym, że im bardziej próbowała je łapać, tym one szybciej uciekały. Wobec tego wpadła na pomysł, żeby zatrzymać je... nogą :D

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że po zatrzymaniu myszki w ten sposób, siostra zauważyła, że myszka leży (śpi) i czeka, więc zatrzymywała kolejne z zamiarem zebrania tych zatrzymanych później. Tym sposobem wymordowała całe stado - 27 białych myszek.

Zorientowała się po paru godzinach co się stało, gdy zapytała mamy dlaczego myszki tak długo śpią i nie chcą się obudzić :D



lata 80? to Ty dobry stary pryk jesteś :amused:

Toolpa

2016-06-02, 17:22
Też kiedyś rozdeptałem gryzonia.
Zapie**alam na korytarzu po schodach do góry, lecę, lecę, patrzę, a przed moimi oczami, jakieś 3 stopnie wyżej, chodzi sobie mysz. Bez namysłu zadarłem nogę do góry i jeb z pięty. Dopiero po sekundzie dotarło do mnie, że rozkwasiłem zwierzątko. Do tej pory się zastanawiam, dlaczego pierwsze co mi przyszło do głowy, to ją zdeptać. Byłem wtedy ze 20 lat starszy niż dziecko na filmiku :D