Ręce upie**olić przy samej dupie za karmienie zwierząt chlebem a w dodatku świeżym. Kiedyś też k***a mame z tate i bombelkiem sztuk 2 rzucali mi w stajni chleb dla koni świeży prosto z lidla cały bohenek....to jeszcze tatuś z mordą skakał do mnie, że psuje zabawę bombelkom...dobre na zgaszenie jest pytanie czy mogę ich bombelki czymś nakarmić czy nie będą mieli nic przeciwko
Kiedyś będąc małym dzieckiem chciałam nakarmić chorą krowę kawałkami brukwi. Nie pomyślałam, że zechce zacząć gryźć, kiedy moja dłoń była jeszcze w środku. Niestety mój mały palec trochę na tym ucierpiał zmiażdżonym stawem i połamanym na kawałki paznokciem. Palec wygląda już dobrze, a nauczkę dostałam na całe życie.