Bohater z mopem...

Patrząc na to , mam wrażenie , że ci ludzie w ogolę nie ogarniają co się dzieje. Gdzie instynkt samozachowawczy , adrenalina? Albo sp***alasz bo tym chce cie zaj***ć , albo się bronisz. A tu typ ma ręce w kieszeni a dostał kosą w momencie gdy spojrzał na pozostałą trójkę.

Patrząc na to , mam wrażenie , że ci ludzie w ogolę nie ogarniają co się dzieje. Gdzie instynkt samozachowawczy , adrenalina? Albo sp***alasz bo tym chce cie zaj***ć , albo się bronisz. A tu typ ma ręce w kieszeni a dostał kosą w momencie gdy spojrzał na pozostałą trójkę.

ch*j z tym. Mnie bardziej fascynuje to jak pięknie wszyscy mają tam wyj***ne

Zaj***ł ale potem zachował się jak człowiek - kazał koledze zadzwonić po karetkę i czeka na przyjazd aby upewnić się, czy jego ofiara przeżyje.
A kumpel ofiary to jednak p*zda, 'Nara, śpieszę się. Połóż się i odpocznij' i zostawił kolegę .
Swoją drogą to jak widać na kostiumowych chińskich filmach fabularnych wszyscy znali kiedyś kung-fu i potrafili się obronić przed nożami, mieczami a teraz to szkoda gadać.

Pan w prawym dolnym rogu jest idealnym przykładem tego jak nie bronić się przed atakiem nożownika. Nie zbliżać się. I nie próbować przytrzymać. Mam nadzieję że sobie zasłużyli. Jeśli tak to członek z nimi

ch*j z tym. Mnie bardziej fascynuje to jak pięknie wszyscy mają tam wyj***ne

Nie, nie "ch*j z tym".

Hahah, na tej ośmiornicy na pierwszy rzut oka przeczytałem KRAKÓW. pasuje jakby nie patrząc.

Tak jak ktoś wyżej pisał jest ktoś z nożem to albo sp***alaj albo napie**alasz a nie po środku. Kumpla dziabnał, leży a Ci gadają na boku... i tym mopem zamiast ciężkim rowerem nak***iać.

Zwróćcie uwagę na początek filmiku. Ten gosc pokazuje mu (pewnie chce przykozaczyc) zeby dźgnął go w brzuch (klepie sie po brzuchu) no i gosc go zaj***l w ten bęben.

A tak w ogóle to nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubie te akcje jak ktoś dostaje nożem i się powoli wykrwawia. Na początku chodzi jakby nigdy nic a po 20 kilku sekundach nogi odmawiaja posłuszeństwa i pada na ziemię.

Hahah, na tej ośmiornicy na pierwszy rzut oka przeczytałem KRAKÓW. pasuje jakby nie patrząc.

Jak by nie patrzeć.