I to jeszcze na lewym pasie, dziadzia na badania, a najlepiej niech odda dokumenty w urzędzie miasta. By zostać skutop*zdeczką wystarczy dowód.

Kierowcy bali się wyłudzenia na "dziadka i skuter"

Wyciąg z taryfikatora:

"Zatrzymywanie pojazdu:

-w tunelu, na moście lub na wiadukcie: 200 zł (art.49 ust.1 pkt 3),"

Szkoda kasy na mandaty przez kiblarza

za nieudzielenie pomocy mozna dostac wieksza kare, i tak w tym przypadku te k***y powinny zostac ukarane

Jak można wpaść w poślizg na kiblu !? :o

Mnie się tam wydaje, że zwyczajnie go niezbyt było widać

jak można na kiblu stracić trakcję, no jak?!

k***a o 4.oo rano to każdy się śpieszy do roboty. Po jeździe widać, że panowie już skorzystali w domu z kibla..

To nie chińska znieczulica, tylko czysta przezorność: wystarczy odpalić sobie od czasu do czasu wiadomości i słychać "ukarany za to, że pomagał".

Jest taka książka Ayn Rand "Atlas zbuntowany" i tam pada takie stwierdzenie, że prawo jest tak skonstruowane, aby nie dało się go w pełni przestrzegać, a jak nie da się go przestrzegać to każdy jest czemuś winny. Takim społeczeństwem łatwo da się sterować.

Po 1s widać iż koleś zaciska hamulec, i dla tego miota nim jak domami podczas tsunami. Powinien dostać te 200 PLN mandatu i zostać wyj***ny z tunelu.

Wyciąg z taryfikatora:

"Zatrzymywanie pojazdu:

-w tunelu, na moście lub na wiadukcie: 200 zł (art.49 ust.1 pkt 3),"

Szkoda kasy na mandaty przez kiblarza

Tu jest konieczność udzielenia pomocy i nie mam mowy o wykroczeniu i karze.

A tak z drugiej strony

art 162 § 1 kk Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.


Tym co sie nie zatrzymali życzę tego samego

To nie chińska znieczulica, tylko czysta przezorność: wystarczy odpalić sobie od czasu do czasu wiadomości i słychać "ukarany za to, że pomagał".

Gdzie ty takie cuda słyszałeś? Chyba w tvpis.

Nie zatrzymałbym się. Nie pozwoliłby na to mój instynkt samozachowawczy. Wystarczająco często jeżdżę tym tunelem. Ograniczenia prędkości, informacje i przepisy o zachowaniu odstępów między pojazdami to czysta fikcja. W tunelu brak fotoradarów i policyjnej kontroli prędkości. W rezultacie każdy grzeje tam na zabicie. Nie krytykuję, sam nie jestem bez grzechu, po prostu mówię jak jest. Zatrzymanie się w tym tunelu choćby w tak szlachetnym celu jak udzielenie pomocy to prośba o nieszczęście o jakim się nie śniło większości kierujących. Przykład aż nadto widoczny na załączonym filmiku. Stawiam dolary przeciwko orzechom, że gdyby jadąca jako pierwsza osobówka zatrzymała się to jadący za nią dostawczak na bank wmeldował by się na jej tyłku. Potem wystarczy iskra i mamy piękny materiał na harda. Żeby w takich sytuacjach interweniować jest całodobowy monitoring i właściwe działanie służb co chyba miało miejsce.