Była dziura już wcześniej i nie bez powodu obstawiona czerwonym krzesłęm i czymś tam innym to jeszcze k***a sie pcha bo chce 1m zaoszczędzićbo jaśnie pan nie obejdzie dziury.... dobrze mu tak
Starzy ludzie tak już mają. Na pogrzebie mojej babci jedna sąsiadka tak bardzo chciała ocenić czy grabarz się postarał przy kopaniu dziury, że o mało co a na ryj by tam wpadła.