Szkoda, że na nich się nie zamachnął

Tak się załatwia nową flotę aut dla kolegów. Piwko leci za koleżeńska postawę

Już w przyszłą niedziele na miejskim stadionie odbędzie się jego egzekucja

Chyba ktoś nie dostał wyplaty

E tam osłabił,zrobią z tych kabin ajfony i miski do kupienia w Biedronce na święta

sam bym się tak pobawił jak zabawkami w piaskownicy

Śmichy, chichy ale u nas powoli robi się podobnie: u kumpla na żwirowni nowy co to od 3 dni na sortowniku robił w przerwie obiadowej zapragnął sobie pojeździć taką zaje...tą ładowarką kołową JCB za bańkę dwieście. Pół roku miała. Wsiadł, odpalił, po czym z pełnym impetem wbił się w ścianę żwiru łamiąc oba główne siłowniki. Wysiadł i uciekł z roboty. Koszt reanimacji sprzętu serwis wycenił na 150 tyś netto. Maszyna 9 tygodni wyłączona była z użytku. Kolejne 150 tyś byli w plecy z tyt. niesprzedanego żwiru którego nie nadążała "obrabiać" pozostała na firmie jedna ładowarka. Łódki za żwirem po 3h w kolejkach stać musiały pod załadunek.

Skąd wziąłeś te informacje że to Chiny ? Z tego co wiem to Afganistan i spór "Partner firmy w Shrnax z inną częścią ich firmy nie osiągnie porozumienia w sprawie ich pieniędzy, więc zniszczą pojazdy."

No to na dziś porobione. Na jutro zresztą też

Śmichy, chichy ale u nas powoli robi się podobnie: u kumpla na żwirowni nowy co to od 3 dni na sortowniku robił w przerwie obiadowej zapragnął sobie pojeździć taką zaje...tą ładowarką kołową JCB za bańkę dwieście. Pół roku miała. Wsiadł, odpalił, po czym z pełnym impetem wbił się w ścianę żwiru łamiąc oba główne siłowniki. Wysiadł i uciekł z roboty. Koszt reanimacji sprzętu serwis wycenił na 150 tyś netto. Maszyna 9 tygodni wyłączona była z użytku. Kolejne 150 tyś byli w plecy z tyt. niesprzedanego żwiru którego nie nadążała "obrabiać" pozostała na firmie jedna ładowarka. Łódki za żwirem po 3h w kolejkach stać musiały pod załadunek.

tyś 150 czego tam widział?

Wyklepie się

Śmichy, chichy ale u nas powoli robi się podobnie: u kumpla na żwirowni nowy co to od 3 dni na sortowniku robił w przerwie obiadowej zapragnął sobie pojeździć taką zaje...tą ładowarką kołową JCB za bańkę dwieście. Pół roku miała. Wsiadł, odpalił, po czym z pełnym impetem wbił się w ścianę żwiru łamiąc oba główne siłowniki. Wysiadł i uciekł z roboty. Koszt reanimacji sprzętu serwis wycenił na 150 tyś netto. Maszyna 9 tygodni wyłączona była z użytku. Kolejne 150 tyś byli w plecy z tyt. niesprzedanego żwiru którego nie nadążała "obrabiać" pozostała na firmie jedna ładowarka. Łódki za żwirem po 3h w kolejkach stać musiały pod załadunek.

Było sporo lat na to żeby docenić fachowców, to nie - jak się szło do szefa to mówił, że za bramą stoją chętni i żeby wypie**alać. To teraz fachowcy siedzą sobie w Norwegii, a polski Janusz drży o sprzęt.

Sadole...pamiętajcie, że w Chinach panuje najbardziej zbrodniczy system...ludziom czasem puszczają nerwy...

Skąd wziąłeś te informacje że to Chiny ? Z tego co wiem to Afganistan i spór "Partner firmy w Shrnax z inną częścią ich firmy nie osiągnie porozumienia w sprawie ich pieniędzy, więc zniszczą pojazdy."

Sprawdziłem i to nie chiny tylko turcja, opis z dupy byle tylko wrzucić.