Niestety, efekty współczesnego wychowania. Tworzą się jednostki słabe, głupie i pozbawione jakichkolwiek cech indywidualnych. Chyba tylko dwójka dzieciaków zareagowała normalnie, bez paniki. A reszta? Szkoda gadać.
Zwróćcie uwagę, że w większości darły się tylko dziewczynki.
Od dziecka muszą na wszystko reagować paniką. Chłopacy byli zaciekawieni i z lekką nieufnością patrzyli co się wydarzy, a te małe k***y od razu darły mordę.
Ręce opadają.
Wiecie co? Dzieci są zajebiste - kiedy widzą coś, wedle ich uznania, totalnie poj***nego to zrobią wszystko co jest w ich mocy, żeby się tego pojebaństwa pozbyć. Nawet będą solidarne, całą grupą.
Ale puść jednego pedała, lewaka czy feministkę między dorosłych...