Chciał zaimponować turystom i się zdziwił.
Lew, nawet przez wiele lat w klatce, zachował swój refleks myśliwski. W Dakarze, w parku zoologicznym, w ten weekend 23 lutego murzyn przekonał się o tym na własnej skórze.
Podczas próby pogłaskania jednego z lwów zobaczył, jak całe jego ramię znika w pysku bestii. Po długich sekundach walki, krzycząc z bólu, zwierzę zostało w końcu uwolnione.
"Po długich sekundach walki, krzycząc z bólu, zwierzę zostało w końcu uwolnione. " - Masz za to kratę piwa. Poza tym co to za ogród zoologiczny, gdzie bez problemu można wsadzić rękę w klatki. Nawet jak nie pchasz tam łap, to zwierzę może wystawić łapę po ciebie.
Kolejny raz tagi sp***olone. Należy oddzielać je przecinkiem, nie kropką. Zawsze!