Jak mnie wk***iają, takie jebańce, co się przykleją do środkowego/lewego (tak, wiem w tym przypadku powinien lewym jechać, bo to jakieś Chiny, czy inny UK-o podobny kraj) pasa, ale rozpędzić się już nie potrafią. k***a pusta droga, a tan ch*j się środkiem ciągnie.
Tak mnie sk***iel wyprowadził z równowagi, że zapomniałem motopiździe pojechać