Nagrał z goła coś zupełnie innego czego się nie spodziewał. Mianowicie swoją żonę pieprzącą się z fagasem przy dziecku, które chciał nagrać. W rezultacie pani wyleciała w podskokach z życia jego i dziecka. dz**ka.
Jak facet ma mikroku*asa lub kończy w 30 sekund to nie ma co sie dziwić. Gdyby role były odwrócone i facet bzykał obce baby bo mu żona nie daje, to wszyscy by bili brawo i pisali że sobie na to zasłużyła. Jak nie wiadomo jaka sytuacja byla u nich w domu to nie ma co szukać winnych. Prawda jest taka że w związku najważniejsze jest by oboje mieli podobne podejście do seksu. Jak jedna strona lubi sie rżnąć jak w pornolach a druga sie czerwieni na samą myśl o seksie, to prędzej czy pózniej wszystko sie rozsypie.
A i tak musiał zainwestować sporo pieniędzy na adwokata, aby to on dostał dziecko pod opiekę, a nie puszczalska mamusia - u nas tak to działa.
pie**olenie, że u nas wszystko do dupy. Wszędzie musiałby zainwestować w adwokata, choćby po to, żeby tworzył pisma prawne zgodne z obowiązującymi standardami. Samo pozwanie kogokolwiek wymaga przede wszystkim wskazanie paragrafu.