Lepsze to, niż krzyki i próba poderżnięcia gardła przez przedstawiciela religii pokoju.
Pozdrawiam.

no co, przecież baba sweterek zdejmowała i było jej widać odsłonięte ramiona, a to zbereźne patrzeć na takie coś, tak jak nie wolno wejść z odsłoniętymi do kościoła

- Rebe, jadę na wczasy nad morze - chwali się Mosze. - Ale słyszałem, że tam kobiety ubierają się bardzo nieskromnie.
- Rebe, może uczciwy Żyd patrzeć na kobietę w mini i w bluzce z wielkim dekoltem?
- Może.
- A w bikini?
- Może.
- A gdy jest topless?
- Może.
- Rebe, a czy są rzeczy na które Żyd nie powinien patrzeć?
- Są.
- Jakie na przykład?
- Spawanie

W przedziale pociągu relacji Kraków-Warszawa jadą (odpowiednio geograficznie) rabin i marketingowiec.

Pociąg jest opóźniony, więc panowie wyciągają prowiant*: marketingowiec (dajmy mu na imię Rafał) piękne bułęsy z balceronem przyozdobione sałatą i hydroponicznie wyhodowaną wegetariańską formą zdrady stanu, zaś rabin (powiedzmy, że Lejb) wyciąga zatłuszczoną torebkę z szarego papieru pełną... główek od szprotek. Zniesmaczony biznesmen nawiązuje rozmowę:

[R] Jak ty możesz to jeść?
[L] Proszę pana... Pan widzi, bo to jest sekret mądrości rabinów, właśnie te oto skromne główki najskromniejszych rybek. To właśnie one dają nam mądrość.

Rafał zostawił swoje frykasy, zasępił się, poszedł do ubikacji, pograł na sramtfonie w jakieś crapowe gierki, wrócił... i dialog wznowił był:

[R] Rebe - sprawdziwszy w necie, postanowił formą zabłysnąć - a może byśmy tak się zamienili? Moje na bogato za te biedne odpady rybne?
[L] Ależ proszę bardzo - ku zdziwieniu Rafała odparł Lejb.

Zamienili się.

Zjedli.

Rafał, przełamując targające jego torsem torsje, wydusza w końcu:

[R] Ej, ty mnie czasem nie oszukałeś?

Twarz rabina Lejba rozjaśnił uśmiech. Zmrużywszy oczy, odparł półszeptem:

[L] No widzisz... Już działa...

* swoja drogą, to jest polski odpowiednik angielskiego "food rations" i chciałbym zaproponować promowanie tej formy.

Lepsze to, niż krzyki i próba poderżnięcia gardła przez przedstawiciela religii pokoju.
Pozdrawiam.

Nie, nie lepsze.
Wolisz by na twój dom próbował napadać bandyta? Z marnym skutkiem zresztą.
Czy żeby podstępem i oszustwem przejął go bandyta, a ciebie i twoją rodzinę uczynił w nim niewolnikami?
...i niestety w Polsce grozi nam bardziej to drugie, niż to pierwsze

Złapał żyd taksówkę. Po dojechaniu do celu taksówkarz mówi:
– 600 rubli.
Żyd daje mu 300.
Taksówkarz:
– Przepraszam, ale powiedziałem – 600.
– Ale przecież jechaliśmy we dwóch!

Co beznapletkowcy odpierdlają?
Kolejni religijni pojebańcy co ich goła baba obraża. Banda pie**olonych pedałów.

a dlaczego żydzi śmierdzą ??? .... żeby niewidomi też mogli ich nienawidzić

a dlaczego żydzi śmierdzą ??? .... żeby niewidomi też mogli ich nienawidzić

inni napisali dobre dowc**y a ty takie dno na poziome czegoś w stylu...
Dlaczego niemamskarpet lubi w dupę?... bo jest pedałem.

z dwojga złego wolałbym, żeby mi ktoś zasłonił TV w samolocie niż go ktoś wysadził.

Jak znam życie to pewnie linie Elala były bo w Izraelu trafiają się takie religijne gamonie. Czasami zastanawiam się kto mnie bardziej irytuje, ortodoksi czy nasze rydzykowe mohery.

Nie, nie lepsze.
Wolisz by na twój dom próbował napadać bandyta? Z marnym skutkiem zresztą.
Czy żeby podstępem i oszustwem przejął go bandyta, a ciebie i twoją rodzinę uczynił w nim niewolnikami?
...i niestety w Polsce grozi nam bardziej to drugie, niż to pierwsze

Janlew, czy Ty czytasz coś innego niż Dziennik Powszechny i Mein Kampf?

Chodzi o zachowanie na filmie, a Ty mi tu wyjeżdżasz z tekstami z
Żyda Süssa i spiskami o dominacji nad Światem.

Tak z okazji urodzin małego Żyda ze starożytnej Judei -
Spokojnych, radosnych i ciepłych.
Pozdrawiam!

Lubiem gównoburze o żydach, dawajcie więcej, popcorn mi się jeszcze nie skończył a do tego jeszcze ciastka mam które się pojutrze przeterminują bo ludzie w domu marzą żeby to co na Boże Narodzenie jeszcze na Wielkanoc zostało a przygotowania do Świąt zaczęły się jeszcze w połowie Października. W każdym razie liczę na was, kłóćcie się bym ja miał co czytać.

" SirMajkel"

widzę, że dla Ciebie był jednak za skomplikowany....