a było to tak...... Ofiara wraz z grupą znajomych i swoim chłopakiem Jose Ramirezem szwędała się po okolicy . Natrafili na grupę czarnych i przez przypadek komuś wymsknęło się słowo nigga . Czarni się oburzyli . Ktoś powiedział "black lives matters " . Ofiara odpowiedziała " all lives matter" Zaczęła się bijatyka . Okazało się, że obie strony są uzbrojone. Grupy postanowiły zakończyć kłótnię i rozejść się. Kiedy ofiara była na moście w znacznej odległości od miejsca bijatyki., została postrzelona w tył głowy i zmarła na miejscu. Czyli klasyczny przykład murzyńskiego kodeksu honorowego.
....amerykańskie media zlały sprawę....
wój opis niczego nie zmienia.
No tak nie do końca... a poza USA też jest info...