Kamery drogowe w mieście Guiyang, stolicy prowincji Guizhou w południowo-zachodnich Chinach, uchwyciły incydent mający miejsce 13 stycznia. Mężczyzna dzierżący tasak atakuje przejeżdżającą policyjną furgonetkę, zaś on sam zostaje ostrzelany przez policjanta z broni gazowej. Śmiało od 20-tej sekundy:
Skoro ceny ryżu poszły w górę, a Chińczycy pracują za miskę ryżu, to znaczy że zarabiają więcej przez co żyje im się lepiej. Droższy ryż na pewno też smakuje bardziej niż wcześniej, a zadowoleni ludzie są bardziej najedzeni, przez co mogą pracować dłużej oraz efektywniej, a co za tym idzie zarabiać jeszcze więcej. Mao Zedong był geniuszem.