Jakim debilem trzeba być,żeby omijać auta które stoi przed pasami?Nie ważne czy On tam stoi bo lać mu się zachciało czy k***ę na lodzika zaprasza.W takiej sytuacji noga z gazu na automacie powinna schodzić i hamulec.Widzę,że nawet z dużą prędkością jechał.Z tego wózka z dzieckiem zbierali by części po sąsiednich wsiach

@up
Zgadzam się ale rodzice też specjalnie nie grzeszyli rozumem jak nawet nie spojrzeli czy coś nie jedzie a wózek przecież pół metra na przodzie kolumny był więc wypadałoby się upewnić.

@up
Zgadzam się ale rodzice też specjalnie nie grzeszyli rozumem jak nawet nie spojrzeli czy coś nie jedzie a wózek przecież pół metra na przodzie kolumny był więc wypadałoby się upewnić.

Mentalność prostych ludzi.Czuli się bezpiecznie bo k***a przecież są na PASACH !Troszkę wina jest też rodziców ale ewidentna kierowcy zestawu za brak wyobraźni.Powinien mieć koszmar do końca życia jak rozpyla dziecko z wózka na pobliskie pola

Centymetry od szczęścia, czyli materiału na harda

Nawet bym zrozumiał, gdyby było na odwrót. Zatrzymuje się ciężarówka a osobowy wymija ją z lewej strony i prawie powoduje wypadek bo jest debilem i się nie zatrzymał. Ale k***a jedziesz czymś co rozpędza się do 60 km/h, widzisz, że ktoś jest na pasach bo masz wyżej kabinę i widzisz NAD osobówkami a i tak robisz coś takiego? Chyba "Rosja" jest odpowiedzią.

Gówniakowi pewnie całe poprzednie życie przeleciało przed oczami

wina motocyklisty, nie patrzył w lusterka

Jakim debilem trzeba być,żeby omijać auta które stoi przed pasami?

To weź wyhamuj takim samochodem, tym bardziej gdy jedziesz 2 x za szybko. On wiedział pewnie że miał się zatrzymać ale nie miał szans wyhamować raczej.

No i ch*j z tego, że to była wina ciężarówki? Co by to zmieniło gdyby drugi kierowca nie zatrąbił?
Na pasach trzeba myśleć, bo z góry jest się na straconej pozycji. A matce która idąc z wózkiem ma wszystko w dupie z miejsca bym to dziecko odebrał.

Ja jeszcze dzieci nie mam, ale znajomi którzy już zrobili to zgodnie potwierdzają, że po urodzeniu dziecka totalnie zmienia się optyka na świat. Na każdym kroku oceniasz czy coś na co się patrzysz może zrobić krzywdę twojemu bachorowi czy nie.

Przepisy przepisami, a co jesli piesi zostali zauwazeni dopiero przy przejsciu, co jesli kierowca osobowki zdecydowal sie na ostre hamowanie z duzej predkosci widzac znikad pojawiajacych sie pieszych przy przejsciu? Co jesli piesi widzac zatrzymujaca sie osobowke natychmiast z automatu weszli na pasy jak lemingi prac do przodu przez wszystkie pasy? W takiej sytuacji zaladowana ciezarowka z przyczepa nie ma szans wychamowac na czas i za bezmyslnosc lemingow zaplaci kierowca ciezarowki

Gdzie wy tam k***a widzicie, że koleś wymija osobówkę? Osobówki są na przeciwległym pasie. Cięzarówka wymija też coś większego. Dalej gdzie on k***a omija stojące auto? Zwalniające - nie stojące. Wina tira, ale krowa z klapkami na oczach powinna oglądać katapultowanie sie swojego dziecka z wózka za łażenie jak c**a. Taka p*zda, która raczy się patrzeć w przeciwną stronę do kierunku jazdy pasa, na który wchodzi. Ojciec (zakładam że to ten koleś z tyłu) powinien w pierwszej kolejności zabrać od niej wózek z dzieckiem, ponieważ jako k***a jedyny patrzył się tam gdzie powinien i zareagował poprawnie (co oczywiście nie dziwi, płeć zobowiązuje).

Wrociłem niedawno z podróży po głebszej części Ukrainy i tej mniej cywilizowanej, tam faktycznie bezpieczniej dla pojazdów oraz pieszego nie puszczać nikogo. Po Prostu jechać dalej te 110km/h przez wioskę.
Jedno mi się podobało, ruch uliczny, ja ogólnie jestem bardzo nieprzepisowy i kocham kraje typu Albania, Ukraina, Mołdawia, Kosowo, Macedonia bo tam każdy jeździ jak chce, zajebioza, na motocyklu czułem się tam bezpieczniej niż w Polsce gdzie każdy jedzie 60km/h mega znudzony bo to trzysetna wioska w trasie na której trzeba zwolnic

Matka roku.